Sprawiedliwość i Prawo
/ 79.191.87.* / 2011-02-25 22:15
jack8944 pisze: "Czyli okaże się, że na filmie z lotniska Okęcie generał się tylko gimnastykował, a nie wygrażał pięścią?"
Myślę, że prokuratura zatrudni fachowców od rozpoznawania słów po - ruchu warg, mimice i gestykulacji. Są tacy zdolni ludzie, więc sporo z tej awanturki oficerskiej może być odczytane. Ten pijany pasażer-generał- aktywny uczestnik kierowania lotem, nie miał prawa zastępować w niczym dowódcy samolotu, a jednak porwał się na to i... powitał prezydenta na pokładzie TU154M Nr 1, jakby to sam pijany Błasik był dowódcą i pilotem tego samolotu. Pani Błasikowej i innym członkom rodziny pijanego generała chyba nie powinna być wypłacona, m.in. z moich podatków, ta sumka po 250.000 zł. Podobnie chyba z rodzinami załogi, która jednak nie popisała się (załoga) idealną techniką pilotażu i przestrzegania wszelkich procedur lotniczych. Główny pasażer, jako Najwyższy zwierzchnik Sił Zbrojnych RP - tez nie do końca ma czyste ręce w tej katastrofie, jeżeli chodzi o kompletowanie listy pasażerów i podejmowanie decyzji - na która czekali piloci - o lądowaniu, dalszym oczekiwaniu (wiszeniu-krążeniu nad lotniskiem) lub odchodzeniu na zapasowe lotnisko. Na pokładzie rozbitej maszyny znalazło się jeszcze chyba kilka osób, mających także sporo winy w tej tragedii, w zakresie przygotowania i organizacji lotu, ich tez należy pominąć, przy rozdzielaniu milionów odszkodowań z moich podatków.
Odszkodowania powinny częściowo pokryć osoby winne/współwinne, częściowo winne tragedii z 10-4-2010, osoby po polskiej i rosyjskiej stronie, .