Kara dla TP SA

Poszkodowany / .* / 2005-04-14 08:19
Komentarze do wiadomości: Kara dla TP SA.
Wyświetlaj:
niezadowolony / .* / 2005-05-09 07:23
Mówią BLIŻEJ , myślą jak najDALEJ. I tak robią aby być jak najdalej petenta. Nie ma na nich rady ? Jest rada. Należy przenieść się do konkurencji. Czasy komuny się skończyły(!)
drugi poszkodowany / .* / 2005-05-06 12:10
Oni powinni takie kary płacić raz na tydzień. TPsa nie reaguje na żadne reklamacje. Od pół roku dwukrotnie zawyżają mi wszystkie faktury, jak przestałem płacić to odcieli mi telefon i nasłali na mnie firmę windykacyjną. Panienki z błękitnej nie wklepują zgłoszeń do komputera i potem każda kolejna mi mówi, że "przecież nie było zgłoszenia". Ale jak mam zły humor to dzwonię do nich i rzucam mięsem-jedyny pożytek lepiej na nie pokrzyczeć niż na własne dzieci...Pozdrawiam wszystkich abonentów.
Poszkodowany / .* / 2005-04-14 08:19
To jedynie symboliczna kara. Za tą butę i złodziejskie podejście do klienta powinni zostać wogóle wyeliminowana z rynku. Rozpatrywanie reklamacji to jeden wielki skandal. Można do niech pisać przekazywać argumenty popierane dowodami fotograficznymi a oni jakby nie czytali tego, co się do nich pisze. Traktują klienta jak złodzieja i jedyna prawda oświecona leży po ich stronie. Twierdzenie jakiegoś tak pana kierownika ds. komunikacji z klientem, że nie można się dostać do ich sieci, to zwykły debilizm. Po otrzymaniu takiej odpowiedzi, następnego dnia radio i prasa donoszą o doładowywaniu kart telefonicznych przez złodziej impulsów. I czy można taką firmę traktować inaczej jak wyłudzaczy i złodziej na równi z tymi, którzy okradają ich. Oni minie okradli w taki sam sposób.
klient TP S.A. / .* / 2005-04-14 11:36
TP S.A. - BLIZEJ!!!!!!!!!! - Cholera jasna (przepraszam) - tzw Blękitna Linia została wymyślona żeby do klienta było jaknajdalej- już z nikim nie można pogadać i nikt za nic nie odpowiada. Za każdym razem odbiera inna pani, która (bardzo miło) na nowo sprawdza sprawę i tak jak wcześniej nic z tego nie wynika (brak odpowiedzi, brak decyzji).
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy