Każdego dłużnika należ bezwzględnie ścigać. Niezapłacone należności to zmora polskiego biznesu, mająca znaczny wpływ na rozwój gospodarki. Każdy niezapłacony rachunek czy faktura stanowi obciażenie firmy, która wykonała usługę lub sprzedała towar. A gdyby to wam dłużnicy pracodawca nie zapłacił wynagrodzenia za kilka miesięcy, to jakich metod byscie się chwytali by odzyskać pieniądze by wyżywić wasze dzieci?

Pytanie do Pana Ernesta Makowskiego z biura prasowego UOKiKu. Jestem ciekaw od jakiego dnia firma Intrum Justitia zaprzestała zastraszania. Jest to dla mnie o tyle istotne, że nic nie wiedząc o postępowaniu sądowym, wysłałem 10 listopada 2010, czyli parę dni temu, oficjalne pismo do swojego kontrahenta u którego rzekomo mam dług, że firma windykacyjna stosuje praktyki zastraszania. Wobec czego zastanawiam się skąd takie stwierdzenia, że firma zaprzestała stosowania takich praktyk. A nie sadzę że jestem jedyny w Polsce który nadal jest nękany przez tą firmę. Proszę o wpisy osób które nadal są zastraszani lub czują się zastraszani przez tą firmę.

Słusznie. Dłużnik nie powinien czuć lęku. Lęk powinien czuć wierzyciel. Kogo chroni polskie państwo?