Witam,
ostatnio założyłem KK w Millennium z limitem 3000 zależało mi na czasie przed wyjazdem do USA, gdzie potrzebowałem większego limitu, więc posłuchałem rady pracowników placówki i dokonałem nadpłaty na 10000zł, przy zapewnieniu, że po powrocie mogę odzyskać nadpłacone pieniądze. Tak więc po powrocie przelałem nadpłaconą kwotę na swój ROR pozostawiając KK bez długu. Jak się okazało system potraktował to jako "pożyczkę" równoznaczną z wypłatą z bankomatu i potrącił prowizję 326zł. Czy mam jakieś szanse w walce z millennium o te pieniądze?