Tak, tylko jakieś niejasne definicje norm etycznych mogą usprawiedliwiać używanie słowa dumping, szczególnie że w historii ludzkości nikt nikomu nigdy nie udowodnił stosowania dumpingu w klasycznej definicji bo z ekonomii wynika że zawsze prędzej wyniszczony zostanie stosujący dumping niż jego konkurencja (stosujący więcej by tracił bo przy niższej cenie zwiększałby się popyt na jego produkt czyli coraz więcej musiałby sprzedawać ze stratą podczas gdy konkurenci coraz mniej).

To tylko pozornie jest dumping, to co zrobił Twój znajomy jest możliwe tylko wtedy gdy jego firma ma rzeczywiście niższe koszty produkcji od konkurencji, także równie dobrze zamiast zamiennie stosować bardzo wysokie (gdy nie ma konkurencji) i bardzo niskie (gdy jest) ceny, mógłby po prostu ustawić cenę na średnią z tych dwóch i osiągnąłby ten sam średni zysk na tym kilkuletnim okresie, skutecznie zniechęcając konkurencję do wchodzenia na jego rynek. Innymi słowy, gdyby Twój znajomy miał jednak wyższe koszty produkcji niż konkurencja, wtedy dumping by mu nie pomógł, a jako że ma niższe, to po prostu efektywnie ma jedną, średnią, niską cenę.