I bardzo dobrze jedynie UE rozumie że zmęczony lekarz to lekarz niebiezpieczny dla pacjenta, i że niewolnictwem nie da się na dłuższą metę porządzić.
Lekarze są przemęczeni i dziwię się stanowisku OZZL który za wszystkich wypowiada się że jak będzie więcej pieniędzy to wszyscy podpiszą opt-out - ja nie podpiszę bo nie chcę w wieku 40 lat umrzeć na karoshi.
A co do rozwiązania problemu - wszyscy wiedzą jakie są, są wałkowane od wielu lat czyli dopłaty pacjentów do świadczeń i konkurencja ubezpieczycieli, likwidacja pasożytów.