Kaszeb
/ 77.112.16.* / 2010-09-30 16:09
A o akumulatorach słyszałeś? Albo o gniazdkach elektrycznych w samochodzie? :) Poza tym kto powiedział, że ogniwa muszą być na samochodzie? Wystarczy, że położę sobie na dachu domu 40m2 baterii słonecznych- co da mi dziennie średnio 40*10h*130W=52 kWh (choć są i takie, co w nocy dają 15-20%, wystarczy gwieździste bezchmurne niebo). Przyjeżdżasz do domu, podpinasz samochód do gniazdka- silnik elektryczny 5-6 KW to już konkretna moc, tramwaje mają kilkanaście (spalinowy maluch miał chyba 14 przy 3/4 maks. obrotów- tu masz charakterystykę liniową, tylko na początku masz skok poboru przez 2-3 sekundy może..., poza tym zapytaj byle tramwajarza ile mocy czynnej w czasie całej jazdy pobiera przetwornica i silnik- maks. 30%, no chyba, że będziesz jeździł ciągle pod górę), przetwornica do 120 V, więc jakieś 52kWh/8,5 (akumulator ma 14,4 V) da niecałe 7 KWh przy założeniu, że grzejesz pełną mocą non stop starczy na 1,5 h jazdy, ale normalnie jadąc można spokojnie pomnożyć to *0,3 i masz już prawie 5 godzin za noc ładowania w domu- zresztą i tak pewnie będzie elektronika ograniczająca maksymalny pobór- widziałeś kiedyś silnik elektryczny, który grzał pod pełnym obciążeniem 1,5 h? Zresztą tu nie ma takiej potrzeby, wystarczy, że przyhamujesz, zatrzymasz się na światłach, jedziesz już z jakąś prędkością i tylko przyspieszasz itp...