hukers zauważ tylko, że jeszcze kilka takich transakcji i nie będzie czego sprzedawać.Zatem i tak rząd dojdzie do sytuacji, że rząd nie będzie miał z czego płacić swoich zobowiązań. Prawda jest taka, iż w imię słupków sondażowych rząd sprzedaje
akcje przynoszące bardzo duży dochód w dywidendzie, by łatać dziury w ubraniu, które jest tak zniszczone, że i tak się rozleci. Jest to polityka, która ma tylko jeden cel: wybory. Za kilka lat nie będzie ani dochodu z dywidendy ani czego sprzedawać. Sprzedaż akcji jednego z najbardziej dochodowych przedsiębiorstw o strategicznym, z uwagi na surowce, znaczeniu to coś karygodnego i absolutnie niedopuszczalnego. Amerykanie w kryzysie dodrukowali najzwyczajniej w świecie dolarów. U nas za to chrzani się o wolnym rynku i unii monetarnej. Gdy inni liczą ile mają, ile zyskają i ile stracą u nas w dziedzinie ekonomii kelpie się na pamięć i powtarza w nieskończoność mitologię i to w bardzo kiepskim wydaniu.