Andrzej
/ 212.14.5.* / 2005-11-23 08:44
Gdybym ja był w ten sposób opisany, jak "obiektywny" dziennikarz powyżej uczynił z Panią Lubińską, to facet przed sądem musiłaby mi udowodnić każde z pomówień jakie w artykule wyszczekał. Gdyby Rafałek wypłacił z własnej kieszeni sporą sumkę na odszkodowanie i stracił pracę za nierzetelność dziennikarską wówczas nie pisałby tak ochoczo bzdur. Pani minister pewnie jednak będzie na to szkoda czasu, a pieniędzy ma wystarczająco dużo. Ostatni felieton tego "autora", na który niepotrzebnie straciłem czas. On jest niereformowalny. Nie widzi, że czasy Millera się skończyły. A tak nawiasem mówiąc, to kto, jak nie Lubińska miała rację z brakującymi 2 miliardami ? Chyba warto czasami wsłuchać się w to, co mówi.