kwant2000
/ 2010-05-01 00:35
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Ten człowiek nie wyciągnął żadnych wniosków z katastrofy pod Miroslawcem. Ale czego można oczekiwać od psychiatry? Inny "specjalista" – geodeta sprzedaje nasz majątek narodowy, a jeszcze inny – magister historii jest "superspecjalistą od wszystkiego" – jest szefem szefów – supermanager, który w ciągu dwóch lat kierowania spółką Polska sp. z o.o zadłużył ją na 200 mld złotych.
Oddzielną sprawą tych "specjalistów" było zaniechanie jakichkolwiek działań zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa przelotu delegacji państwowej z udziałem Prezydenta Rzeczpospolitej. Dlaczego ten "specjalista" nie poprosił strony rosyjskiej, żeby nie demontowała systemu ILS, który został rozłożony na lotnisku pod Smoleńskiem w przededniu wizyty Putina i Tuska w Katyniu? Może ten godny pożałowania minister, jako psychiatra, nie miał zielonego pojęcia co to takiego jest system ILS?
Tak się zastanawiam, czy to tylko głupota ludzi kierujących od trzech lat z kawałkiem państwem polskim? Czy przepadkiem w tej sprawie nie ma drugiego dna, jeżeli się zważy ile dotkliwych obelg, drwin i poniżających wyzysk można było usłyszeć z ust prominentnych polityków "partii miłości" – a raczej "partii nienawiści", szczególnie nienawidzącej polskich patriotów, ludzi prawych, których jedynym "grzechem" był życie w prawdzie i w zgodzie ze swoim sumieniem.
A więc ciągle dręczy mnie pytanie, czy za tą niewyobrażalną tragedią w historii Polski stoi li tylko niekompetencja, żeby nie powiedzieć głupota ludzi, którzy na codzień powinni dbać o bezpieczeństwo Głowy Państwa Polskiego i osób mu towarzyszących w podróżach zagranicznych?