Głupszej argumentacji trudniej się przeciwstawić. „… Ambitne podejście Europy ma - według założeń KE - zachęcić do podobnych deklaracji Stany Zjednoczone, a za nimi Chiny. …” Mamy dopłacać do Chin i Stanów Zjednoczonych i jednocześnie kupować od Francji elektrownie atomową , a od Niemców i Brytyjczyków elementy do budowy nowych słonecznych elektrowni i biogazowni. To jawne wymuszenie. Najpierw niech redukują potentaci. Przypomnijmy też pukt wyjścia, a nie kolejne zmiany podstawy rozliczania emisji. Krótka pamięć to duże pieniądze. A kwoty ściągane z Polski skierować na modernizacje kopalń i produkcję węgla wysokokalorycznego.
A Francja niech najpierw wpłaci do kasy NATO zysk ze sprzedaży okrętu wojennego dla rosyjskiej marynarki. Sprzedają broń Rosji, a my mamy kupować tarcze obronne? To może niech od nas odkupią cenne leopardu i nowoczesne F 16?