Rossi
/ 91.189.73.* / 2010-01-22 16:43
Czy PełłO podzieli losy AWS z buzkiem na czele?
Problem polega na kalendarzu wyborczym, wybory do europarlamentu mamy za sobą, wtedy cała ekipa buzka przy znaczącym poparciu mediów wylądowała w Brukseli. A więc ciepłe posady spadły niczym gwiazdka z nieba.
Obecnie dla ekipy kanclerza kaczora tuska poza wyborami prezydenckimi i wygraną, by swoją tzw. jedenastkę z boiska umieścić w pałacu prezydenckim nie ma żadnej alternatywy. Rządzenie przez kolejną kadencję parlamentu nie rysuje się kolorowo, duży deficyt budżetowy a co zatem idzie produkcja pustego pieniądza musi ulec zmniejszeniu, skłonność ekipy do hazardu, rozliczanie z obietnic, jednym słowem perspektywa ciężkiej pracy za mniejsze pieniądze.
Problem czy suweren uwierzy po raz kolejny w słodkie obietnice, czy zapomni o grzechach, „grzecha" "rycha” i "zbycha".
"Zbychu" przed komisją wystąpił jako zdecydowany, prawy człowiek niczym nieprzypominający tego, którego pamiętamy z konferencji prasowej. Jednocześnie sugerował że jest pokrzywdzony, został zmanipulowany, jego dobre imię zostało oczernione. Dzięki zabiegom ekipy tuska i wydłużeniu terminu rozpoczęcia prac komisji uzyskał argument czasu i prawa do niepamiętania faktów na myśl których kilka miesięcy temu miał łzy w oczach i poranną rosę na czole. Umiejętnie z faktu braku pamięci korzystał, co więcej w sposób wybiórczy umiał korzystne dla sprawy i siebie fakty przypomnieć.
Obecnie kolega od pokera tzw. "rycho" choruje, jego usprawiedliwienie w dziwny sposób przyjmuje partyjny kolega przewodniczący komisji? A więc czy potrzebuje on czasu i informacji o kolejnych zeznaniach świadków by zachować logikę swych zeznań? Czy chce zgodnie z logiką „rycha” mieć prawo więcej nie pamiętać?
Logika ekipy tuska jako całość zmierza - by podać suwerenowi hazard w formacie "płaczącej beaty" tej od gruntów, tu będą chłopaki pokrzywdzeni przez cmentarne duchy, które sprowokowali spotkanie na cmentarzu, a powidomione CBA zarejestrowało i zmanipulowało? ten fakt,
Czy naród drugi raz to kupi?