warto to przeczytać bo pomyje wyborcze o tym na pewno nie poinformują:
Mieszkańcy UE domagają się referendów narodowych na traktatem reformatorskim.
W dniu 18 października Financial Times opublikował raport Instytutu Harrisa z sondażem europejskim na temat ratyfikacji Traktatu Reformującego UE. Otóż okazało się w sumie 70 procent obywateli Francji , Niemiec, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Włoch domaga się referendum decydującym o przyjęciu lub odrzuceniu traktatu, 20 procent jest przeciwna referendum, 10 procent nie ma zdania.
Traktatowego referendum życzyło sobie 76 procent Niemców, 75 procent Brytyjczyków, 72 procent Włochów, 65 procent Hiszpanów i 63 procent Francuzów.

Traktat zostanie najprawdopodobniej oficjalnie przyjęty w na szczycie w grudniu a w krajach członkowskich ma być ratyfikowany w 2008 roku.

Europejski Bank Inwestycyjny podejmuje swoje decyzje na zasadzie większościowej głosów, postulat polski aby zostawić zasadę jednomyślności obowiązująca dotychczas został przez odrzucony przez Brukselę, Paryż i Berlin. Może się okazać, że rurę bałtycką między Rosją a Niemcami sfinansują z kredytów EBI gdzie będą miały udział polskie składki wnoszone do UE.
Traktat przekazuje Brukseli 70 dziedzin stanowiących sedno odpowiedzialności politycznej.