pikaczu
/ 193.138.140.* / 2009-01-28 14:57
A w kolejnych dwóch godzinach euro poszło znowu na południe na 4,34, a dolar na 3,26. Być może ogłoszony koniec korekty w dniu wczorajszym ostatecznie skończy około godziny 16 i euro poszybuje na kolejne maksima około 4,50 - 4,52 spełniając przedstawioną na przestrZeni ostatnich dni koncepcję. No ale czekamy na komunikaty z USA, głównie fedu. Wtedy może eksplodować dolar. Być może w kolejnym tygodniu będzie jakaś korekta na złotym, ale trend wyraźnie wygląda na spadkowy... bla bla bla. Człowiek który wypisuje te komentarze ma takie samo pojęcie o ekonomii co ja o teologii. Być moż owy Marek Rogalski pokończył prestiżowe studia ekonomiczne w kraju i za granicą ale codzienne komentarze na temat trendów wyglądają jak jeden wielki bełkot.