Panowie,
Popatrzcie jaki to % potencjału "free float " kapitałów jest w codziennym obrocie GPW na WIG20 i na MISiach.
To czasami JEST tylko 0,1% tego kapitału.
Ale ile szkody może narobić takie szybkie oddawanie małych pakiecików a potem pobieranie spekulacyjne. .
Popatrzcie sobie na dane o poziomach średnich kwot transakcyjnych ze sprzedaży, wielka ilosc ttransakcji to na niektorych papierach jest raptem 5-10 --50 akcji co daje od czasami min.100-1000 zł do 1000-2000 szt akcji o sumie średnio 5 000-20 000zł.
Pomijam duże transakcje arbitrazystów i zarządzających fundaszami TFI czy OFE.
Więc drobnica giełdowa kierująca się 1-2 % zyskiem z transakcji, przy braku popytu ze strony funduszy i Londynu, popsuła generalnie latem rynek notowań na WIG 40 i WIG 80.
Miast czekac cierpliwie , zdołowali w panice i pazerności szereg kursów akcji jak np POLNORD, CIECH, IMPEXMETAL. JWCONSTRUCTION, SKOTAN, BIOTON, ZABRZE, STALEXPORT, PONARFH ORLEN, LOTOS czy wiele innych.
Spadki kursów akcji w szeregu MISiach są obecnie od 25 % do wręćz 50% wartości czerwcowych notowań.
. Duza w tym zasluga doskonałych GRACZY i właścicieli spółek, którzy emitowali wielkie serie dodatkowych akcji z pp. A ceny emisyjne ustawiali na b niskim pułapie.
Czyli " spółdzielnie " zawsze wygrywają.
Czyli jak widać SPASC bardzo łatwo nawet w okresie 1-2 mcy, a wzrosty powoli idą BARDZO DLUGO, bo chyba za jakis rok dopiero nastąpią.
O ile znacznie wczesniej w N. YORKU nie zapanuje na długo BESSA.
Czego nikomu nie życze bo wówczas parkiet obsunie się mocno o kolejne 25% korekty.Wróci wówczas zastój z 1993 roku lub 2000/2001 roku. Brrr......