Jak można się domyśleć na skorzystanie z niskich stóp procentowych na pewno będzie mógł sobie pozwolić pan kołodko, którego z pracy nie wyrzucą (bo jak by miałby ktoś to zrobić to pewnie uczynił by to po pierwszych 3 miesiącach jego urzędowania) i rząd którego niepohamowany apetyt na zadłużanie się wszyscy znam. Na pewno nie skorzystają z tego zwykli ludzie, bo nie mając dochodów żaden bank im kredytu nie udzieli, przeciętna firma czy gospodarstwo chłopskie bo oni wszyscy już są zadłużeni a poza tym wykazując stratę lub wychodząc ledwo na zero nie będą stanowiły dla banku interesującego klienta. Panie Kołodko proponuję aby zamiast powtarzania tych bzdur dołączył do pana A.Lepera. z okrzykiem" Balcerowicz musi odejść".

Zasada - pstryk i światło nie sprawdza się w makroekonomii - do tego nie trzeba nawet profesury