witaj :)
Jakoś tak mi wyszło, że obecnie czekam ... spadki jeszcze chwilę mogą być, ale dużego sruu nie powinniśmy tak od razu przeżyć jest kilka wsparć, więc albo osuwanie po -0,3% dziennie, albo jakieś mocniejsze odbicie dla większego spadku do poziomów wsparć (żeby od razu podłogi nie przebić, bo kto odkupi
akcje na takich spadkach i L-ki? ;) ). Ten drugi wariant jest korzystny dla średniego "szczebla" kontraktowców - wtedy rzuty po 1000 pozycji fajnie grają.
Na MiS-ie nie patrzę...
A w ogóle to interes lepiej idzie mi od kiedy wzrastają ceny (inflacja podnosi ceny, ale szum w gazetach i mediach elektr. spowodował, że spokojnie podniosłem swoją marżowość, i ludziska nie płaczą, bo ropa przeca drożeje... ) więc kasa płynie, jak Oseskowi przy betoniarce ;) Giełda lekko z boku, a absorbuje mnie teraz kilka nowych znajomych i chyba tutaj zainwestuję w wakacje najwięcej czasu i trochę pieniędzy na wyjazdy ;)) bezcenna inwestycja... a jak utrafię, to i wieloletnia dywidenda być może.... ;)
Pozdrawiam, pilnujcie straganu :))