Nocnik się znów odezwał ... Tusko-niedojda mu pewnie kazała ...A tutaj o bzdurach z jego ust:
"...Podczas ostatniego spotkania prezydenta Komorowskiego ze studentami w Warszawie padało wiele pytań, m.in. o zniżki na komunikację miejską czy też o podatek
VAT na książki. Mnie z kolei zainteresowała całkowicie sfałszowana odpowiedź dot. planów podwyższenia owego podatku i to nie tylko w kwestii książek.
Na obecną chwilę podatek
VAT nie dotyczy podręczników, jednak zmiana tego stanu rzeczy w połączeniu z innymi modyfikacjami prawa będzie dla studentów prawdziwą udręką pieniężną. Otóż dalsze plany dotyczą zakazu kserowania materiałów, co zmusi ludzi uczących się do kupowania oryginalnych podręczników, które siłą rzeczy po dodaniu do nich podatku
VAT zdrożeją. Oczywistym jest, że punkty ksero nie opustoszeją z tego tytułu, ponieważ studentów najzwyczajniej będzie stać tylko na ksero. Jednak w wypowiedzi obecnego prezydenta uderza mnie inny wątek. Bronisław Komorowski chcąc pocieszyć studentów powiedział, że większość europejskich krajów ma podatek
VAT wyższy niż w Polsce. Postanowiłem więc zweryfikować wiedzę obecnej głowy państwa i sprawdzić jak jest naprawdę. Powyższe twierdzenie okazało się totalną bzdurą i rażącym kłamstwem obecnej głowy państwa, na co dowody przedstawiam poniżej.
Unia Europejska
Odnieśmy najpierw Naszą sytuację do krajów Unii Europejskiej. Już podczas dyskusji, która rozpoczęła się po ujawnieniu planów rządu Tuska o podwyżce
VAT okazało się, że Polska jako kraj członkowski ma jeden z najwyższych tego typu podatków w Unii. Ze stawką na poziomie 22% plasowaliśmy się na trzecim miejscu od końca, na równi z Finlandią. Dwa państwa, które Nas dziś wyprzedzają to Szwecja (25%) i Dania (także 25%). Podane procenty to oczywiście stawki podstawowe podatku
VAT.
Gdy zliczymy kolejno stawki podstawowe obowiązujące w Unii i wyciągniemy z tego średnią, wówczas otrzymamy wynik 19,49%. Oznacza to, że Polska nie tylko jest na szarym końcu w wysokości obowiązującego podatku, ale także zawyża istniejącą średnią. Już w tym kontekście wypowiedź Bronisława Komorowskiego staje się zwykłą głupotą, gdyż na 27 państw członkowskich, tylko 3 z nich mają równy lub wyższy podatek.
Europa nie lepsza
Gwoli ścisłości, przypomnijmy iż prezydent mówił o krajach europejskich, nie o krajach Unii Europejskiej. Z tego też tytułu, wychodząc poza kraje członkowskie, sprawdziłem kolejno stawki podstawowe
VAT. Z pozostałych państw wyłowiłem jedynie trzy, które dorównują lub przewyższają polski podatek
VAT. Kolejno są to: Chorwacja (stawka taka jak w Polsce – 22%), Islandia (25,5%) oraz Norwegia (25%). Oznacza to, że spośród 46 państw wliczanych na dzień dzisiejszy w kontynent europejski, tylko 6 z nich posiada równą lub wyższą stawkę podstawową
VAT od Polski. Co więcej, od nowego roku po podniesieniu w Polsce stawki podstawowej do 23%, w całej Europie pozostaną tylko cztery kraje, w których ten podatek będzie wyższy. Oczywiście do czasu, ponieważ rząd Tuska zakłada jego zwiększenie wraz z upływem czasu do poziomu 25%, dzięki czemu zajmiemy niechlubne drugie miejsce na równi z Norwegią. Różnica jest jednak taka, że Norwegów na taki podatek stać, a Nas nie.
W tym kontekście, wypowiedź Bronisława Komorowskiego jest jedynie dowodem na to, że głową państwa została osoba całkowicie niezorientowana w realiach, jakie panują w Europie. To już nie tylko śmieszna pomyłka z wliczaniem Norwegii do Unii, ale pokazanie jak małą wiedzę posiada człowiek odpowiedzialny za prawie czterdziestomilionowe państwo.
I kilka ciekawostek…
Przy okazji opisywania sytuacji podatkowej w Europie, dodam także te informacje, które u Polaków wywołają delikatny uśmiech. Każdemu z Nas znane jest przecież pojęcie raju podatkowego. W Europie jest kilka takich miejsc, które zasługują na określanie tym mianem.
Warte uwagi jest Księstwo Andory, leżące w Pirenejach na pograniczu Hiszpanii i Francji. W źródłach istnieje rozbieżność, ponieważ jedne mówią o braku podatku
VAT w tym księstwie, z kolei inne mówią o stawce podstawowej na wysokości ledwie 4,5%.
Nieco wyższa stawka obowiązuje w Szwajcarii i Liechtensteinie, które nie należą do Unii – tam
VAT plasuje się na poziomie 7,6%. Wyróżnić należy także Kazachstan ze stawką równą 12%.
W San Marino z kolei nie istnieje podatek VAT, natomiast niektórzy za jego odpowiednik uważają tzw. podatek importowy, którego stawka wynosi 17%.
Ciekawe odstępstwo istnieje także w Portugalii. Jako członek Unii Europejskiej, Portugalia posiada podatek
VAT nieco niższy niż w Polsce (21%). Jednak stawka ta nie obowiązuje na Azorach. Ten podległy Portugalii archipelag 9-ciu wysp posiada swoją stawkę, plasującą się na poziomie 15% (czyli minimalnej w UE).
* * *
W przypadku znalezienia błędów w powyższym artykule proszę o uwagi w komentarzach..."
Z Salon24