Mozna Panu Redaktorowi pogratulowac przenikliwości analitycznej. Sens ekonomiczno -gospodarczy przeprowadzenia takiej operacji M&A, na wzór konsolidowania się w 2003 roku we Francji koncernu paliwowego TOTAL sprowadza się do połączenia sie obydwu koncernów polskich i utworzenia jako jednego podmiotu prawnego koncernu PKN ORLEN SA.
Parytety wymiany akcji Lotosu na nowe emisje akcji Orlenu są bardzo latwe do wyliczenia i zaprezentowania rynkowi kapitałowemu w Polsce i w Europie..
Można sięgnąc do dokumentacji z 2002/2003 roku opracowanej na zlecenia d.zarządu PKN Orlen przez doradców z banku inwestycyjnego JPMorgan by uzyskać szybko konieczne informacje o pozytywnym efekcie ekonomicznym wykonania takiej operacji.
O taką formułę przerowadzenia konsolidacji polskiego sektora naftowego postulowałem do Nafty Polskiej SA w 2003 roku.
Problem był jeden ale za to kluczowy : brak bylo ze strony wlasciwych ministerstw i władz Nafty Polskiej SA determinacji i pozytywnej woli politycznej. To negatywne stanowisko wynikało z bardzo silnej pozycji a nastepnie oporu władz samorządowych i lokalnych pomorskich środowisk politycznych i społeczno-zawodowych dla zaakceptowania utraty samodzielności prawno-gospodarczej przez Rafinerię Gdańską. Wobec powyższego , oszacowywane w przetargowym projekcie inwestycyjnym efekty ekonomiczne procesu M&A i pokazane oszczędności inwestycyjno-kosztowe po połąćzeniu na poziomie kilkaset mln USD/rok zeszły na drugi plan decyzyjny.
Dzisiejszy plan przekazania funkcji nadzoru właścicielskiego nad PKN Orlen do zarządu Grupy Lotos w Gdańsku, przedstawiony przez Pana Premiera , nie pokazuje, o czym mówi sam Premier, żadnych pozytywnych przesłąnek biznesowo-rynkowych a ta koncepcja formalna ma na celu jakoby wzrost bezp[eczeństwa energetycznego Polski. Argumentacja ma się nijak do rzeczywistości gospodarczo-rynkowej jaka istnieje na europejskim rynku paliwowym.
Wide przykład sytuacji w Czechach lub na Węgrzech czy w Rumunii, gdzie sektor ten został w 100% sprywatyzowany. I nikt w tamtych krajach nie mówi o utracie bezpieczeństwa energetycznego.
Dlatego prawdopodobnie radykalna zmiana rządowego programu rozwoju strategicznego sektora paliwowego w Polsce, uchwalonego niedawno w 2007 roku, prezentując`a dzisiejszy plan ad hoc kontrolowania przez włądze grupy Lotos działalności PKN Orlen , ma na celu głównie przesłanki obrony dotychczasowych decyzji kadrowych w PKN Orlen, o czym tak jasno pisze Pan Redaktor.
W każdym bądź razie rozwiązanie , o jakim mówi obecnie Pan Minister Jasinki nie stworzy dodanej wartości ekonomicznej ani rynkowej dla akcjonariuszy PKN Orlen.
Dzisiaj dla polskiej opini publicznej brak jest odpowiedzi na pytanie :
Dlaczego rząd nie decyduje się na wybrania jako inwestora strategicznego dla PKN Orlen amerykańskich koncernów petrochemicznych czy paliwowych ??.
Ta koncepcja pozytywnego kreślenia perspektyw rozwojowych dla sektora paliwowego w Polsce, mocno podnosząca w efekcie wzrost pozycji konkurencyjnej polskich rafinerii na rynku środkowoeuropejskim, była wdrażana negocjacyjnie w 2005 roku z ConocoPhillips. Ku zaskoczeniu działaczy gospodarczych, została ona ostatecznie przez rząd Premiera Marcinkiewicza zaniechana, Jak widać wprost z istotną szkodą dla polskiej gospodarki.
Negatywne skutki tego widzimy dzisiaj.