Forum Forum inwestycyjneForex

Koniec euro - wobec USA nic nie znaczymy

Koniec euro - wobec USA nic nie znaczymy

Money.pl / 2009-07-18 11:47
Komentarze do wiadomości: Koniec euro - wobec USA nic nie znaczymy.
Wyświetlaj:
mkg / 2009-07-20 09:13 / Bywalec forum
Prognoza wydaje się być rozsądna wobec systemu opartego na pobożnych życzeniach europejskich naśladowców kominternu a nie np. złocie, silnej gospodarce
greenstar / 2009-07-20 07:58 / Pogromca jeleni

| Elendir [ Łowca czarownic ]

dobra...juz poniedzialek............dośc tych niedzielnych wypadow na forex...............

ps.milo bylo....ale sie skonczyło
ps2.................chyba , ze znasz opory i wsparcia chociaz na jedej parze walutowej........to mozemy pogadac.......hahahahahah
zakLadka / 2009-07-20 01:14 / Bywalec forum

Rany.....ale bzdury.........

rany..................... to powazna sprawa jest np postrzalowe....a nie zadne bzdury
zakLadka / 2009-07-20 01:07 / Bywalec forum
http://www.youtube.com/watch?v=4O_YMLDvvnw

to też moze byc........tak mysle:))........................taki zal po skonczonym urlopie:))
zakLadka / 2009-07-20 01:01 / Bywalec forum

http://www.youtube.com/watch?v=hK8OHf_NrEU&feature=related

dobra.....to sluchamy.hahahahaha
zakLadka / 2009-07-20 00:49 / Bywalec forum

ale gandzia+ siwucha daje takie wodolejstwo
pozdr.

tja......................nie wspomniales o przebrzydlym lewactwie
Polaku 245:)))
Polak245 / 83.26.97.* / 2009-07-20 00:57
Zakladka Ty madry facet jestes -zupelnie tak jak ja .....posluchajmy razem :
http://www.youtube.com/watch?v=hK8OHf_NrEU&feature=related


ja po urlopie...do pracy jutro .....

pozdr.
zakLadka / 2009-07-20 00:43 / Bywalec forum

jak po gandzi

wiecie co..byście nie obrazali gandzi.........to material ulomny...nie towar.....hahahaha
Polak245 / 83.26.97.* / 2009-07-20 00:47



wiecie co..byście nie obrazali gandzi.........to material ulomny...nie towar.....hahahaha

zakladka masz racje........ale gandzia+ siwucha daje takie wodolejstwo
pozdr.
zakLadka / 2009-07-20 00:31 / Bywalec forum

Ktos mi kiedys zarzucił w dyskusji, ze popieram Chiny, tylko dlatego ze nie potakiwałem.

tyle pisaniny....i taka konkluzja.....................yh............................

ps w sumie nie wiem o co chodzi?....hahahahahaha.sluzby mundurowe, , ubogie dzielnice, platoniczna milość..............acha........bez wzajemnosci..hahahaha............ jak w "Wojnie polsko-ruskiej " Maslowskiej.................tylko pisane .................faktycznie przez mitomana.........
Polak245 / 83.26.97.* / 2009-07-20 00:45


ps w sumie nie wiem o co chodzi?....hahahahahaha.sluzby mundurowe, , ubogie dzielnice,
platoniczna milość..............acha........bez wzajemnosci..hahahaha............ jak w
"Wojnie polsko-ruskiej " Maslowskiej.................tylko pisane
.................faktycznie przez mitomana...

gandzia +siwucha + ciezkie dziecinstwo=ble ble ble ble bleeeeeeee

dobranoc
Mike71 / 79.187.64.* / 2009-07-19 20:23
O czym wy wszyscy piszecie??? USA ma 3 razy mniej ludzi niż Chiny ale 8 razy wyższy PKB na głowę. Nie ma jakiegokolwiek porównania - Stany oparte są na technologii, nauce, wolnym rynku i świetnej organizacji społeczeństwa, Chiny to kraj postkomunistyczno - postfeudalny opierający wzrost na prostym zaspokojeniu podstawowych potrzeb. Podobne bzdety wypisywano w latach 70-tych o Japonii, miała rzekomo przebić USA itd. I co się okazało - Japonia się zatrzymała na technologii lat 70-tych i 80-tych a Stany weszły XXI wiek. Dziś Japonia jest "chorym człowiekiem Azji" pomimo rezerw i jej potencjał nie wskazuje na jakiekolwiek zagrożenie dominacji USA. Z Chinami jest podobnie tyle, ze ich potencjał jest na znacznie niższym poziomie - niewykształcone, postfeudalne społeczeństwo sterowane przez komunistycznych sekretarzy.
axxell / 83.143.213.* / 2009-07-19 20:42
Z tego co napisałeś, wnioskuję że raczej nie masz zbyt wielkiego pojecia o temacie, co nie jest az takie złe.
Szczególnie porównanie do Japoni , swiadczy o sporej niewiedzy Mike71.
Tak się składa że w latach 70 XX wieku Japonia była najpowazniejszym zagrozeniem dla interesów gospodarczych i dominacji USA w Azji ale i na swiecie.
Japonia miała tylko jedna słabośc, i ma dalej. Jest pod kuratela USA, które to własnie w latach &0 XX wieku wymogły na japoni takie parytety wymiany, że Japonia zaczeła dostawac po tyłku.
Ale nie bede tu wykładał histori. w kazdym razie aktualnie, inne kraje, odbijające sie, nauczone lekcja Japonii, nie idą, pod dyktando USA. Tym bardziej ze rynek azjatycki jest w tej chwili najwiekszym konkurencyjnym rynkiem dla USA. A rynek wewnetrzny jest własnie podstawa potegi gospodarczej USA. To zmienia sie na naszych oczach, cześciowo takrze dlatego ze , bankierzy starego świata, przegapili moment interwencji.
to co teraz dzieje sie , jest swoista rozgrywka pomiędzy starymi bankierami, a nowymi, o nowy podział swiata albo wrecz jego przejecie.
Masz racje USA ma spory potencjał, technologiczny i innowacyjni, ale idzie w strone totalitaryzmu. Rozumiem ze wielu siła rozpedu, ciagle mówi o USA jako o kraju demokratycznym. Demokracji w USA juz dawno nie ma, jest Pajdokracja pod maską demokracji i to od dawna.
moge tylko powiedziec ze słuzby USA maja większe uprawniea w stosunku do obywateli niz słuzby specjalne w dawnych państwach komunistycznych, mam na mysli europe. Korei czy Chin pod tym wzgledem trudno przebic (uprawnień słuzb specjalnych)
Potencjał technologiczny USA teraz skierowuja w strone która kiedys poszedł ZSRR, czyli w strone kontroli swiata.
ZSRR, kontrolował swój blok, USA maja większe ambicje, zdają sobie sprawe ze czas ich przewagi gospodarczej zbliza sie ku końcowi, kwestia czy to bedzie kilka, kilkanascie, czy kilkadiesiąt lat, jest drugozędna.
Dlatego USA rozbudowuja programy tzw "obronne" które pozwola jej w przyszłości kontrolowac świat, czyniąc je (USA) odpornymi na kazdy odwet.
Juz teraz USA uzurpuja sobie byc zandarmem świata, ja uzyskaja dostateczną przewage , militarna ( a tu nowe technologie maja decydujące znaczenie), to swoja dominacje , utrzymaja znacznie dłużej. Ale to nie bedzie taka dominacja jak teraz, ale zupełnie inna, wynikająca z zastraszenia a nie przewagi gospodarczej.
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 2 osoby - sierota marycha, faja59.]
adrian-polska / 94.254.229.* / 2009-07-20 11:21
Osobiście zgadzam się całkowicie z wypowiedzią axxell-a, takie przeświadczenie zobrazował we mnie min. film dokumentalny (jeśli można go tak nazwać) pt. "zeitgeist"; http://video.google.com/videoplay?docid=-5870901554543719947

Jestem strasznie ciekawy waszych opinii na temat tego dokumentu...

- 1 część można opóśić gdyż jest o zupełnie innej tematycye, część druga jest o ratealach bankowych i wszystkim tym o czym mówi axxel.

Polecam wszystkim
Z tego co napisałeś, wnioskuję że raczej nie masz zbyt
wielkiego pojecia o temacie, co nie jest az takie złe.
Szczególnie porównanie do Japoni , swiadczy o sporej
niewiedzy Mike71.
Tak się składa że w latach 70 XX wieku Japonia była
najpowazniejszym zagrozeniem dla interesów gospodarczych i
dominacji USA w Azji ale i na swiecie.
Japonia miała tylko jedna słabośc, i ma dalej. Jest pod
kuratela USA, które to własnie w latach &0 XX wieku wymogły
na japoni takie parytety wymiany, że Japonia zaczeła dostawac
po tyłku.
Ale nie bede tu wykładał histori. w kazdym razie aktualnie,
inne kraje, odbijające sie, nauczone lekcja Japonii, nie idą,
pod dyktando USA. Tym bardziej ze rynek azjatycki jest w tej
chwili najwiekszym konkurencyjnym rynkiem dla USA. A rynek
wewnetrzny jest własnie podstawa potegi gospodarczej USA. To
zmienia sie na naszych oczach, cześciowo takrze dlatego ze ,
bankierzy starego świata, przegapili moment interwencji.
to co teraz dzieje sie , jest swoista rozgrywka pomiędzy
starymi bankierami, a nowymi, o nowy podział swiata albo
wrecz jego przejecie.
Masz racje USA ma spory potencjał, technologiczny i
innowacyjni, ale idzie w strone totalitaryzmu. Rozumiem ze
wielu siła rozpedu, ciagle mówi o USA jako o kraju
demokratycznym. Demokracji w USA juz dawno nie ma, jest
Pajdokracja pod maską demokracji i to od dawna.
moge tylko powiedziec ze słuzby USA maja większe uprawniea w
stosunku do obywateli niz słuzby specjalne w dawnych
państwach komunistycznych, mam na mysli europe. Korei czy
Chin pod tym wzgledem trudno przebic (uprawnień słuzb
specjalnych)
Potencjał technologiczny USA teraz skierowuja w strone która
kiedys poszedł ZSRR, czyli w strone kontroli swiata.
ZSRR, kontrolował swój blok, USA maja większe ambicje, zdają
sobie sprawe ze czas ich przewagi gospodarczej zbliza sie ku
końcowi, kwestia czy to bedzie kilka, kilkanascie, czy
kilkadiesiąt lat, jest drugozędna.
Dlatego USA rozbudowuja programy tzw "obronne" które pozwola
jej w przyszłości kontrolowac świat, czyniąc je (USA)
odpornymi na kazdy odwet.
Juz teraz USA uzurpuja sobie byc zandarmem świata, ja
uzyskaja dostateczną przewage , militarna ( a tu nowe
technologie maja decydujące znaczenie), to swoja dominacje ,
utrzymaja znacznie dłużej. Ale to nie bedzie taka dominacja
jak teraz, ale zupełnie inna, wynikająca z zastraszenia a nie
przewagi gospodarczej.
adrian-polska / 94.254.229.* / 2009-07-20 11:20
Osobiście zgadzam się całkowicie z wypowiedzią axxell-a, takie przeświadczenie zobrazował we mnie min. film dokumentalny (jeśli można go tak nazwać) pt. "zeitgeist"; http://video.google.com/videoplay?docid=-5870901554543719947

Jestem strasznie ciekawy waszych opinii na temat tego dokumentu...

- 1 część można opóśić gdyż jest o zupełnie innej tematycye, część druga jest o ratealach bankowych i wszystkim tym o czym mówi axxel.

Polecam wszystkim
Elendir / 2009-07-19 21:02 / Łowca czarownic
Uśmiałem się czytając o Ameryce idącej w stronę totalitaryzmu. Nie mieszaj silnej władzy centralnej z totalitaryzmem. Zresztą czy faktycznie w Stanach jest taka silna władza centralna?

Nie będę negować władzy ekonomicznej wpływowych osób. Jednak z kontrolą świata to odrobinę przesadzasz. Myślę że walka o własne interesy ekonomiczne i próba utrzymania aktualnych przywilejów (w jakiejś części życie na koszt reszty świata) to wszystko o czym można by mówić. Jeżeli masz jakiekolwiek argumenty na obronę swojej tezy to chętnie bym ich posłuchał.

A swoją drogą, wiesz co oznacza słowo pajdokracja? Bo jakoś w tym kontekście nie bardzo mi pasuje...
greenstar / 2009-07-18 22:17 / Pogromca jeleni
Black jack.piszesz o tzw nowej klasie sredniej ,.z pewnością jest taka grupa w Chinach ale smiem twierdzic, Ze w porownaniu z z mionami Chińczykow, ktorzy pracują w fabrykach, po 2- 3- zmiany za tzw miskę ryzu, jest to niereprezentatywna grupa bo stanowi maly procent w ogole ludności Chin. I dlatego uważam, że t
" Chinolki kupujace sobie nowe kiecki" nie są w stanie pobudzi pobytu wewnętrzego Chin.
sierota marycha / 2009-07-18 23:20 / Tysiącznik na forum

Black jack.piszesz o tzw nowej klasie sredniej

Pekin i Szanghaj czyli kropla w morzu, a reszta to komunistyczny kolchoz pracujacy za etiopskie stawki
axxell / 83.143.213.* / 2009-07-18 22:58
Wszystko wzgledne ..
Jak sadzisz ile milionów klasy średniej jest w USA?
150, 200, 250 .. jaki to jest % populacji USA, 60, 70, 80 ?
w kazdym razie optymistycznie jest to kilkaset milionów.
Teraz jak sadzisz jaki jest % klasy sredniej w Chinach w stosunku do populacji 5, 10, 15%?
wnawet taki mały procent w stosunku do populacji, dale w liczbach bezwzględnych niema tyle samo co w USA
wszak 80% z 250 mln daje 200 mln, a 20$ z 1200mln daje 240 mln.
Oczywiscie te przykłady to nie stan faktyczny, ale wystarczająco dobrze obrazuja róznice. Wobec tego nie wyrazałbym się tak lekcewazaco o potencjale chińskiego rynku wewnętrznego.
Juz teraz zdecydowanie pomaga to chinom wychodzic z tzw "kryzysu". Chociaz w Chinach kryzysu nie ma, tam jest co najwyzej spadek wzrostu do mniejszych poziomów, w przeciwieństwie do innych gdzie jest rzeczywisty spadek a nie tylko zmniejszenie wzrostu.
Wiekszośc , prowadzacych interesy, zdaje sobie sprawe , ze zmiany sytuacji rynkowej na swiecie, niedostrzeganie, czy lekcewazenie, niczego nie zmnieni, tzn, nie poprawi sytuacji w USA czy UE.
oczywiście zdaję sobie sprawe ze , pracze umysłów , beda sączyc dobry nastrój i poczucie wyzszości, ale moim zdaniem, chińczykom to nie przeszkadza. Robia swoje i skutecznie piora umysły swoim obywatelom, rozwijając jednocześnie chlonnośc swojego rynku wewnetrznego.
sierota marycha / 2009-07-18 23:18 / Tysiącznik na forum

Juz teraz zdecydowanie pomaga to chinom wychodzic z tzw "kryzysu". Chociaz w Chinach
kryzysu nie ma, tam jest co najwyzej spadek wzrostu do mniejszych poziomów, w
przeciwieństwie do innych gdzie jest rzeczywisty spadek a nie tylko zmniejszenie
wzrostu. Wiekszośc , prowadzacych interesy, zdaje sobie sprawe , ze zmiany sytuacji rynkowej na swiecie, niedostrzeganie, czy lekcewazenie, niczego nie zmnieni, tzn, nie poprawi sytuacji w USA czy UE.
oczywiście zdaję sobie sprawe ze , pracze umysłów , beda sączyc dobry nastrój i
poczucie wyzszości, ale moim zdaniem, chińczykom to nie przeszkadza. Robia swoje i
skutecznie piora umysły swoim obywatelom, rozwijając jednocześnie chlonnośc swojego
rynku wewnetrznego.

tiaaa.......tyle ze ta szkolna statystyka i liczby bezwzgledne maja sie nijak do wolnego rynku o ktorym Chiny nie beda miec pojecia przez minimum kolejne 2-a, bo mniej wiecej tyle czasu potrzebuja, aby zmienic mentalnosc ksztaltowana przez politbiuro i ustabilizowac targany spolecznymi niepokojami kraj

p.s. w Chinach nie ma kryzysu.....tak trzymaj i milego weekndu:)
axxell / 83.143.213.* / 2009-07-18 23:42
albo nie zrozumiałes mojej wypowiedzi, albo koniecznie chcesz postawić na swoim.
miłego weekendu :)
Black Jack / 2009-07-18 23:06 / Bywalec forum

wszak 80% z 250 mln daje 200 mln, a 20$ z 1200mln daje 240 mln.

...dokładnie o to mi chodzi:):)...dorzućmy jeszcze przyrost naturalny...raczej Chiny nie będą miały z tym problemu...a USA hmmm...to raczej już wszyscy wiemy..
Elendir / 2009-07-18 20:04 / Łowca czarownic

est bardzo prawdopodobne, że euro zdrożeje do poziomu 1,80 - 2,00 dolarów w roku 2010 lub 2011.

Jak czytam takie komentarze, ktokolwiek by ich nie wypowiadał, to mogę jedynie zaprosić by postawić pieniądze na tego rodzaju "prognozę". To szybko leczy z takiego "prognozowania".
zakLadka / 2009-07-18 18:11 / Bywalec forum

Oczywiscie, nie kieruje tego do ludzi których sposób widzenia swiata, myslenie i
działanie podobne jest do pojazdu szynowego, który to potrafi poruszać sie, myslec i
działac, jedynie po torach które juz ktos inny ułozył.
jezeli kogos uraziłem ta mała dygresja to przepraszam :)
Dobrego dnia.

czysta manipulacja..jeżeli nie kieruesz...................to po co w ogóle o tym piszesz?
issael / 89.108.226.* / 2009-07-20 16:06
to proste, kieruje to do tych pozostałych .. nie szynowych.
zakLadka / 2009-07-18 17:55 / Bywalec forum

elementem gry.

wedlug mnie to jest czysta gra.i wiadomo czyja, podmioty zostaly zidentyfikowane....hahaha:))

ps jezeli chodzi o wytyczone tory maszynowe.to i owszem....obrona przed totalna manipulacja medialną, analiza rynki i samodzielne myslenie, a jezeli osoba o duzej wiedzy i doswiadczeniu rynkowym ma takie. lub podobne zdanie to tylko moge się z tego cieszyć i w zadnym wypadku nie jest to dla mnie obrazxa........istnieje ryzyko bledu...ale jak to w statystyce nie mozna tego uniknąc
pzdrawiam.a dzień mam dobry.....hahaha
zakLadka / 2009-07-18 17:43 / Bywalec forum

Nie bede wchodził w szczegóły, ale jezeli ktos potrafi, myslec globalnie, i wystarczy aby
sobie spokojnie przeanalizował, lub dał przeanalizowac, powszechnie dostepne informacje,
jakie napływaja z całego swiata, to w miare szybko, bedzie miał ogólna orientacje, jak to
wszystko przebiega.

jednak ja bardzo bym chciala przeczytac.jak to wedlug ciebie...tak w skrocie.reasumujac.przebiega.....?
issael / 89.108.226.* / 2009-07-20 16:10
łopatologii nie uprawiam.
zakLadka / 2009-07-18 16:39 / Bywalec forum

sierota marycha,
poproś o adopcję

nie wiem czy wiesz..ale Sierota nie musi nikogo o nic prosic..........a takimi prostackimi postami nie jestes w stanie zwrocic na siebie jego uwagi.......hahahahah:..........
do początku nowsze
1 2
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy