Opieka medyczna w Polsce od lat spada na :psy" i nikt nie zmienia faktu braku koncepcji zmian jakie powinny zaistnieć z inicjatywy rządzących. Ostatnie działania lekarzy niosły tę przesłankę i dawały sygnał do otwartych działań wspólnie z rządem nad zmianami systemu lecz jak zwykle nikt nie zamierza podejmować rozmów których celem mogło by być usprawnienie działania systemu opieki medycznej. W mętnej wodzie łatwiej sie politykom pływa bez wiedzy o faktycznych potrzebach zarówno społeczeństwa /pacjentów/ jak i opieki medycznej. System się zawalił kilkanaście lat temu i od tego czasu nic nie działa sprawnie a efekty braku odpowiedniej opieki nad spoeczeństwem są widoczne w konfrontacji z innymi systemami opieki w UK. Świat sie otworzył na polskę i łatwo jest dociec co jest przyczyną braków w opiece medycznej naszego społeczeństwa. Winni to nie pacjenci czy lekarze, to politycy jako organizatorzy rzycia tego kraju.

Napisałem wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucja wykreślania przez lekarzy w szpitalach uzgodnionych wiele miesiecy temu i zapisanych zabiegow i operacji. TK odpowiedział na piśmie iz wnisku nie może przyjąć, bo sa organy ktore moga to zrobić. TK wskazal Rzecznika Praw Obywatelskich do ktorego wniosek został skierowany. RPO odpowiedzial że strajk lekarzy jest legalny i strajkujący zapewniaja opiekę dla ratowania zycia. Wszystkie odpowiedzi skierowałem do Sejmu i do dzisiaj nie otrzymalem odpowiedzi. W ostatnich dniach RPO apelował do lekarzy o powstrzymywanie się od strajku zw zakresie szkodzenia pacjentom, mysle że dotyczyło to glodowek lekarzy , którzy następnie udawali się na L-4, dyrektor szpitala w Warszawie podejmował decyzję , że z powodu braku lekarzy chorych pacjentów z udziałem roddziny szarpiacej się z personelem, wywożono do innych szpitali w większości poza miasto. Zatem pisząc wniosek do RPO winien on być zauuważony i RPO winien wnieśc do TK wniosek o zbadanie zgodności z konstytytucją niektórych przepisów ustaw , bo zagrożone zostało życie i zdrowie pacjentow. Zatem podsumować można, iz zwyly obywatel, podatnik, potencjalny pacjent nie ma nic do gadania, bo art68 Konstyucji nie daje mu możliwości sprawdzenia biurokratycznych zapisow majacych na celu wyłudzenie pieniędzy na świadczenia ktore nie zostały wykonane a zgloszone zostały do zaplaty przez NFZ. To jest zwyczajne zlodziejstwo i winno byc ścigane prawem, pisały o tym publikatory. Zatem ostrożnie z wylewaniem pomyj na głowe obserwatora.

Trzymając kciuki za pieleęgniarki czy lekarzy dbamy o własny interes - zdrowie.