Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Koniec kredytów hipotecznych bez wkładu własnego

Koniec kredytów hipotecznych bez wkładu własnego

Wyświetlaj:
Naomi763 / 79.163.146.* / 2012-07-19 16:17
Wszystkim, którzy interesują się branżą nieruchomości, polecam bardzo dobry portal branżowy: studio ogłoszeń
Kami; / 79.163.156.* / 2012-07-08 13:30
Ciekawe, ilu mniej Polaków będzie teraz stać an zakup własnego M.
Zdzich551 / 79.163.149.* / 2012-07-15 20:46
Na pewno dużo mniej. Chory to kraj, w którym musisz z**ać całe życie i nic z tego nie ma
gosia_mango / 83.7.20.* / 2008-09-24 09:01
ULLLA LA no SUper sie dzieje Super szalenstwo...
Elendir / 2008-09-22 22:18 / Łowca czarownic
To nie LTV jest problemem a tylko zdolność kredytowa. LTV jedynie pozwala ewentualnie na odzyskanie należności z windykacji (o ile bank się na takową zdecyduje - nie każdy chce się znaleźć na okładkach brukowców w związku z eksmisją) bądź też motywuje do spłat, ale pod warunkiem że klienta stać na nie. Nie zdziała nic jak matka z dzieckiem by spłacać kredyt by nie miała co do garnka włożyć.

Mimo iż uważam, że banki same to powinny zrozumieć, to jednak wciąż klient ma pewne możliwości manipulacji które by my pozwoliły na wzięcie kredytu powyżej swoich umiejętności finansowych. Ale powoli dla wszystkich następuje otrzeźwienie...
Dcr / 89.76.39.* / 2008-09-22 08:57
Poszli po rozum do glowy, jak ktos chce kupic mieszkanie za 500 tys jak nie moze zebrac nawet 100 tys? A takich osob byla cala masa, nawet wsrod moich znajomych. Wreszcie ceny nieruchomosci tez znormalnieja, bo wydawane pieniadze nie beda wygladaly jak 2,5 tys raty (czesto przy dochodach 4 tys zl) tylko jak wydanie juz, teraz 100 tys a potem rata 1800 zl. Wtedy ludzie przejrza, zrozumieja jak duze sa to kwoty i moze wreszcie do nich dotrze, ze beda do splacac 30 lat.
Adam21 / 78.8.15.* / 2008-10-15 17:31
wszystko pięknie ale nie pomyślałeś, że teraz deweloperzy mogą mieć kłopoty z płynnością co będzie miało wpływa na całą gospodarkę ? a co z ludźmi którzy nie mają 20-30% wkładu ale super dochody ? stary - Ty już na pewno masz mieszkanko - prawda ? ja mam 4 mieszkania - 3 wynajmuję i mnie tylko przybędzie bo bez skrupułów podniosę czynsz ...
AFF / 90.156.102.* / 2008-10-14 18:53
wiesz co moadry jesteś bo pewnie masz cieplutki kacik, który nic nie kosztował albo zarabiasz tyle że kupiłes chate za gotówke -jesli tak to nie wiesz w jakiej sytuacji byli ci ludzie skoro na to sie zdecydowali!!!
kataklizm / 195.14.4.* / 2008-09-24 10:35
Kolego może i byś miał racje tylko, że realia obenego życia są nieco odmienne. Powiem o co mi chodzi na swoim przykładzie. Mam 27 lat i zarabiam znacznie więcej niż opisane przez Ciebie 4 tyś miesięcznie. Mimo moich zarobków uzbieranie 100 tyś zajmie mi trochę czasu - czasu który może oznaczać np wzrost cen nieruchomości, lub wysprzedanie tych upatrzonych. Stać mnie na płacenie raty 2,5 tyś miesięcznie a niekoniecznie na szybkie zebranie 100 000 pln i co w takiej sytuacji ?
hfh / 193.227.123.* / 2008-09-25 14:51
W tej sytuacji tacy frustraci jak ty nie dostaną kredytu = ilość osób gotowych zapłacić za chatę 500.000 spadnie o 75% = ceny na rynku spadną z korzyścią dla wszystkich (również ciebie). Czasem dobrze dokręcić śrubę, aby marzyciele nie zmarnowali sobie życia przez własny brak wyobraźni.
Andre7 / 2008-09-24 18:03 / Tysiącznik na forum
KNF nie mówi że musisz zebrać przykładowe 100 tys. zł (20% kredytu) tylko by ta kwota była >zera. Niech to będzie nawet 5% kredytu (czyli dla przykładu wyżej 25 tys.).
Jak ktos nie może w rozsądnym czasie zebrac tyle to absolutnie nie kwalifikuje się do przykładowego 500 tys. zł kredytu. Nawet przy kredycie w CHF odsetki od 500 tys. zł to 25 tys. zł rocznie. A przecież jeszcze trzeba spłacać kapitał !
yerry / 193.41.230.* / 2008-09-19 17:47
No to nasz nadzór bankowy ukręci ostatecznie łeb boomowi na rynku kredytówym ale przede wszystkim pogłębi kryzys na rynku mieszkaniowym. Ci co kupili "na górce" będą mieli ogromne problemy ze sprzedażą mieszkań i domów (co już dotknęło wielu kredytobiorców) gdyż cena uzyskana ze sprzedaży nie pokryje spłaty kredytu, więc banki nie zgodzą się na transakcję. Uderzy w dalszej kolejnosći w banki, bo jak ktoś nie może spłacać rat kredytu a jednocześnie nie może sprzedać nieruchomości, która jest zabezpieczeniem, to bank będzie miał problem i zagrożony kredyt.
Zamknięte koło wywołane brakiem wyobraźni i zwykłą głupotą naszych urzędników/polityków (KNF).
bazylian / 83.243.104.* / 2008-10-01 23:29
Nie ukręci, bo banki już kuszą tych, co to kilka lat temu kupili mieszkania http://www.dom.eurobank.pl/2,kontakt.html
Maska / 213.17.163.* / 2008-09-19 15:07
Ja czegoś tu nie rozumiem. Banki w obawie przed załamaniem zaostrzają kryteria przyznawania kredytów a tymczasem KNF przez te ograniczenia sama wywoła postępujący kryzys. Przecież pozbawienie możliwości kupna nieruchomości coraz większego grona potencjalnych kupujących skończy się krachem. Rynek powinien to sam uregulować, tak jak jest to teraz - stopniowy (a nie gwałtowny) spadek popytu
krzysieck / 77.79.194.* / 2008-09-19 14:33
Zwróćcie tylko uwagę na jedną rzecz: pod koniec roku i okres przejściowy. Jak będzie wiadomo kiedy zostanie wprowadzona nowa rekomendacja, wtedy ludzie będą chcieli załapać się jeszcze na stare warunki, w związku z czym pokupują mieszkania. Zgarną z rynku nadwyżkę nieruchomości, która się zebrała, więc ceny nie powinny dramatycznie spaść. W przyszłym roku developerzy będą oddawali do użytku projekty, które zaczęli w zeszłym roku, a potem będzie spowolnienie, bo już nie zaczynają tak dużo budów więc też mieszkania nie spadną jakoś bardzo, bo co prawda popyt się zmniejszy, ale też i podaż.

No i jeszcze jedna rzecz: ci, którzy kupili na górce też wcale nie muszą być stratni na tym wszystkim. Banki będą zaostrzały politykę kredytową, dawać wyższe marże, różne koszty dodatkowe, co spowoduje, że rata mniejszego kredytu, ale przy wyższej marży wcale nie będzie dużo mniejsza od raty kredytu branego teraz na większą sumę, ale przy niższej marży.
xrtsc / 90.141.31.* / 2008-09-19 18:28
a może developerzy i sprzedający pomyślą sprzedać "teraz albo nigdy" i opuszczą cenę już teraz, bo jeśli zostana z niesprzedaną nieruchomością to później może być trudniej ze względu na przyszłe obostrzenia.
mmmmmmmmmmm / 85.219.168.* / 2008-09-19 14:40
mowisz totalne bzdury

>No i jeszcze jedna rzecz: ci, którzy kupili na górce też wcale
>nie muszą być stratni na tym wszystkim

kredyt można zmienić, ceny za którą się kupiło nie!
henieck / 90.141.31.* / 2008-09-19 13:17

Możemy powiedzieć, że dzisiaj sytuacja jest dobra, stabilna i bezpieczna - powiedział.

jeśli ktoś kupił drogie mieszkanie pół roku temu "na górce" w 100% finansowane kredytem a dajmy na to przez rok czy dwa cena nieruchomości spadnie o 10 czy 20% i w dodatku człowiek będzie mieć problem ze spłatą bo gospodarka zwolni - jeśli przestanie spłacać to przegranym będzie bank, który przejmie nieruchomość ale nie odzyska z niej całej swojej kasy... Wtedy okaże się, że u nas też było "subprime". Chaos w sektorze dojdzie i do nas - ktoś straci nieruchomości, KTOŚ przejmie banki za grosze.
Potem za jakiś czas znów spadną stopy procentowe, pojawią się pieniądze na rynku, nakręci się koniunkturę na następny cykl...
Ostatecznie najwięksi gracze znów zyskają fortuny puszczając głupich i biednych "w skarpetkach".
szarpik / 195.117.250.* / 2008-09-19 15:14
U nas bank może być stratny 20-30% wartości kredytu, a subprime dawały kredyty na 400.000 $, a dom była wart np. 150.000 $ to jest subtelna różnica;)
Pilsener / 2008-09-19 12:41 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zobaczcie, że instytucje finansowe oferujące lekką ręką kredyty w 12 godzin przez net czy telefon mają się nieźle - samo udzielanie ryzykownych kredytów nie jest niczym złym - złe i skrajnie nieodpowiedzialne jest nadymanie balona spakulacjami opartymi o instrumenty pochodne bazujące na tych kredytach. Moim zdaniem nie powinniśmy iść w stronę zakazów czy nakazów, lecz rzetelnej informacji i otwartości - ludzie powinni wiedzieć, które banki ryzykownie inwestują. Sama groźba utraty wiarygodności (a co za tym idzie - zysków i klientów) działałaby na chciwe zarządy jak zimny prysznic.
studentMIM / 2008-09-19 23:50 / Tysiącznik na forum

ludzie powinni wiedzieć,
które banki ryzykownie inwestują

Jak sam kiedyś stwierdziłeś, wiedza ekonomiczna przeciętnego obywatela jest delikatnie mówiąc nie najlepsza. Więc taka "otwartość" niekoniecznie by przyniosła skutek.
Toreon / 213.17.163.* / 2008-09-19 12:28
Pojawia się pytanie jaki procent potencjalnych kupujących dysponuje choćby 10 % wkładem własnym przy zakupie nieruchomości. Moim zdaniem jest to odsetek bardzo niewielki. Co się zatem stanie z cenami mieszkań skoro strona popytowa dostanie tak solidnego kopniaka???
sfgsgfs / 213.17.195.* / 2008-09-19 14:43
wrócą do tego co sa warte, a nie 30% koszt budowy 70% zarobek developera
...bud / 83.23.91.* / 2008-09-22 23:05
Kto nie każe Ci budować i sprzdwać, kupiłem za kredyt, wybudowałem za kredyt i sprzedałem na kredyt, 50% zysku,
same ofiary, żal czyać
Pajchiwo / 2008-09-19 12:27 / Tysiącznik na forum
Z jednej strony wchrzaniają się w kredyty (i to nie wiadomo właściwie po co?Żeby mniej ludzi było stać na mieszkania? Żeby ceny poszły w górę?) i to z wytycznymi, a z drugiej strony tylko zalecenia do tego co jest faktycznym problemem (czym zresztą powinien się zająć UOKiK a nie KNF, wiec po co to robią? Dlz zamydlenia oczu?). IMHO kolejny krok KNF, który przemawia za potężnym potrząśnięciem tym państwem w państwie. Jest to przykład jak nie powinno się wykorzystywać niezależności... No bo tłumaczenia są co najmniej sugerujące interesy jakiegoś lobby.
lamkofaty / 83.9.45.* / 2008-09-22 03:07
Mylisz się ludzie tego potrzebują, wyprani przez ten nasz socjal obywatele wymagają tego aby o nich zadbać. Jak myślisz jaki promil ludzi biorących kredyt ma pojęcie, że zmiana stóp procentowych zmieni wysokość raty jaką będą spłacać ? Albo ryzyko brania kredytów we frankach gdzie u nas ludzie uważają że tak się robi bo tak każdy robi więc trzeba franki a jak w baku nam powiedzą że rata będzie wynosiła 800zł to będzie taka przez następne 30lat a później dopiero jak przychodzi im 900zł po zmianie stóp procentowych to zaczynają szybko wertować umowę i zastanawiać się dlaczego tak jest. Ci ludzie nie rozumieją nawet umowy którą podpisują więc skoro socjal tak ich wyprał to musi też niańczyć w USA do zawalenia się piramidy wystarczyło aby 9% tak słownie DZIEWIĘC kredytobiorców przestało spłacać swoje domy i jest katastrofa, więc lepiej zapobiegać u nas niż później leczyć w tym przypadku bank zawsze będzie chciał się wzbogacić nie patrząc na straty tym bardzie wynosząc lekcję z ameryki gdzie rząd pogłaskał i dał pieniądze.

Lepiej wymagajmy wpłaty początkowej, ponieważ te pieniądze trzeba uzbierać i trzeba się zastanowić nad sensem ich wydanie, po czymś takim ludzie zaczynają trzeźwieć i to jest dobro dla nich i dla całego systemu.
kaczordonald / 149.254.192.* / 2008-09-22 12:42
masz racje ze sie myli,szczegolnie w tym ze ludzi nie bedzie stac na mieszkani.jezeli ktos nie moze uzbierac chociaz 10% wartosci chalupy to oznacza ze go nie stac i dla jego wlasnego dobra i unikniecia pozniejszych problemow powinien kredytu nie dostac.sama dobra praca bez oszczednosci nic nie daje bo dla przykladu wlasnie 100 tys ludzi w Anglii traci dobre posadki w sektorze finansowym.znam osobiscie kilka osob ktore za namowa agencji deweloperskich i artykulow sponsorowanych ZAFUNTOWALI SOBIE DOM za kredyt na 100%.maja problemy ze splata i traca zdrowie przez stres,popadaja w depresje.nikt tym biedaczyskom nie wytlumaczyl jak wielkie i dlugie zobowiazanie na siebie brali.mamiono ich tekstami typu splacaj swoje a nie wynajmuj.kiedy otrzymuja list z banku o przejeciu nieruchomosci nagle budza sie ze ten dom nie nalezal do nich tylko do banku i tak mialo byc kolejne 30 lat.ci biedacy nawet tego nie rozumieja.
JanKS / 2008-09-19 12:57 / Bywalec forum
Zgadzam się - pomieszanie z poplątaniem i mętne tłumaczenia. Albo wprowadzamy jasne reguły gry, albo nie i żadne "zalecenia" nie są potrzebne. Ani tym bardzie mieszanie się do szczegółów sposobu w jaki prywatne instytucje prowadzą swój biznes. Jeśli jest problem grożący stabilnością systemu, to trzeba wprowadzić mechanizm - regułę obowiązkową jednakowo dla wszystkich. I nie mieszać poziomu zabezpieczenia (tzw "LTV") ze zdolnością kredytową, bo to dwie kompletnie różne i niezależne od siebie sprawy.
Pozdrawiam
H.R. / 89.108.209.* / 2008-09-23 12:46
Slabo mi sie robi, gdy czytam o tym, ze jesli ktos nie potrafi zgromadzic kapitalu poczatkowego na swoje M, to nie powienien dostac kredytu, bo jelop.
Duza czesc ludzi decyduje sie na zakup na kredyt tylko dlatego, ze nie moga zgromadzic tego kapitalu. A nie moga go zgromadzic, bo placa chore stawki najmu. Skoro musza komus placic, to wola bankowi, bo w ten sposob placa za cos, co ma szanse stac sie kiedys ich wlasnoscia.
Jesli ktos radzil sobie z placeniem pewnej kwoty za najete mieszkanie, to nie widze powodu, dlaczego nie mialby sobie poradzic z placeniem bankowi tej samej kwoty miesiecznie. W obu przypadkach stawki nie sa ustalone 'dozywotnio'.
Jedyny problem to taki, ze banki nie maja mozliwosci oceny rzeczywistych kosztow utrzymania osoby/rodziny, ktora bierze kredyt. Jeden przeciez przezyje za 500PLN, dla innego 2000PLN to za malo. A tego nie sa w stanie uregulowac zadne odgorne zasady. Tu w gre wchodzi tylko rozsadek kredytobiorcy. A nirozsadni kredytobiorcy, to ryzyko banku.

Pozdrawiam.
d-a / 89.76.124.* / 2008-11-07 21:07
Aż mi ulzyło.. już myślałam, że jestem tym kolejnym "jelopem"..dochod mojej 3-osobowej rodziny w tej chwili to ok. 4,5tys. m-cznie. Wynajmujemy mieszkanie w Trojmiescie i mimo to jestesmy w stanie odlozyc ok.800zl m-cznie wlasny dach nad glowa, a jednak potrzebowalibysmy jeszcze co najmniej 5 lat (przy zalozeniu stalosci cen nieruchomosci, z gory skazanym na gromki smiech!), by uzbierac na 20% wkladu wlasnego pod zakup 2-pokojowego malego mieszkania pod Gdanskiem..... I co teraz z ta cala filozofia na temat..? tez jestesmy na odstrzal?
Popieram przedmowce. Placac Bankowi - podkreslam, iz z pelna swiadomoscia, ze nie bedziemy wlascicielami naszego m3 przez kolejne 30 lat - przynajmniej wiem, ze place za cos, co daje szanse na pozyskanie tego prawa wlasnosci.
no... / 83.230.121.* / 2008-10-28 14:20
no w końcu coś mądrego :)

Najnowsze wpisy