Dzień dobry wszystkim.
Kończący się tydzień pozostawia u większości (?) inwestorów miłe wspomnienia.
Stany, mimo skróconego tygodnia, odnotowały wzrost wszystkich indeksów, przy czym Nasdaq najwyższy tygodniowy wzrost od końca marca.
Powody do zadowolenia mieli również Azjaci - MSCI Asia-Pacific Index zarobił 2,5% (najwyższy tygodniowy wzrost od pięciu tygodni).
Zachowanie rynków europejskich, a tym bardziej naszej ukochanej GPW, znamy z bieżących naszych rozmów na forum. Podsumowanie tygodnia również na plus.
Czegóż więc możemy oczekiwać w nadchodzącym tygodniu ?
Stany nie oczekują na żadne istotne informacje makro. No, może z wyjątkiem informacji o dynamice wzrostu sprzedaży detalicznej. Ale te ukażą się dopiero w piątek. Zwraca się uwagę na fakt, że dobre wyniki tego indeksu mogą przyczynić się do rozbudzenia obaw inflacyjnych wśród inwestorów. W sumie jednak, przeważają poglądy, że obawy te nie będą miały wpływu na najbliższe decyzje FED i że utrzyma on stopy na dotychczasowym poziomie.
W tej sytuacji, o ruchach na giełdzie amerykańskiej (a pośrednio i innych, objętych efektem globalizacji) decydować będą raporty o wynikach za drugi kwartał. Tradycyjnie rozpoczyna je (w poniedziałek) jeden z liderów DIJA - spółka Alcoa a tydzień zamyka General Electric. Pozytywne raporty, w powiązaniu z wcześniejszymi zachęcającymi sygnałami makro, przełożą się na dalsze wzrosty indeksów.
A wyniki głównych spółek mogą stanowić dla analityków miłe zaskoczenie, a to przede wszystkim za sprawą słabszego, na przestrzeni kwartału, dolara. Należy bowiem pamiętać, że prawie połowa zysków firm wchodzących w skład indeksu S&P 500 pochodzi z zagranicy (z krajów o względnie silniejszych walutach).
Dodatkowym impulsem pro wzrostowym będą napływające informacje o kolejnych dużych fuzjach i przejęciach.
Abstrahuję tu od wpływu zachowań głównych walut na indeksy giełdowe, pozostawiając to naszym forumowym "cinkciarzom" (bez urazy, please). Przewiduję jedynie, że carry trade będzie miał się nadal dobrze (tak sobie tylko zerknąłem na aktualne wskaźniki). Może jedynie zacytuję wypowiedź jednego z zarządzających funduszem DLIBJ Asset Management Co. Tokyo (aktywa 5,67 mld dolarów) - "Gospodarka amerykańska pokazuje sygnały poprawy, co daje BoJ zielone światło dla podwyżki stóp w sierpniu."
No to dlaczegóż by na naszym grajdołku miało być źle ???
Tym bardziej,że wypowiedzi przedstawicieli Fitch zakładają średnie tempo wzrostu PKB w latach 2007 - 2009 na poziomie 5,50%, mamy pozytywne rekomendacje dla Orlenu a na Bloombergu pełno informacji o naszych spółkach (nawet o ABG).
Cieszmy się, bijmy kolejne rekordy, w tym oczekiwane 4000 i oczekujmy spokojnie na korektę, która nam się należy, ale nie w przyszłym tygodniu.
Życzę wszystkim kolorowych snów o pięknym tygodniu.