Ja tam wolę sam liczyć swoje pieniądze bo urzednik nie bedzie strażnikiem moich interesów tylko tego kto mu płaci pensje. Oszczednośi powiny być uzyskane przez uproszczenie prawa podatkowego i zmniejszenie rozmiarów fiskalizmu państwa które rozwijając się w kierunku coraz większego fiskalizmu pewnie za 2 kadencje sejmu czyli już niedługo aby wykupić obligacje skarbowe ktorymi teraz finansuje się rozrost biurokracji wprowadzi podatek od kroków i aby nikt nie oszukiwał podatnicy podatku krokowego będą musieli założyć liczniki kroków na buty i drogą elektroniczną przekazywać wydruki do ministerstwa podatku krokowego. podobno zwolnione z podatku będą kroki skierowane we właściwą stronę w celu uczestniczenia w nauce i w celach charytatywnych oraz do lokali wyborczych.

Tylko wprowadzanie poprawek do juz istniejacych pochlonie te zaosczedzone 180. Lepiej by jaks agencje relnictwa etc. zlikwidowali..