zdegustowany
/ 83.31.226.* / 2010-05-06 17:12
Ja od początku rządów Tuska patrzę z zazdrością na niedościgniony wzór -Irlandię,Patrzę patrzę patrzę i jakoś analogii obiecywanej w kampanii nie widzę.Taki kryzys jak niby tam się rozgrywa to nic w porównaniu z naszym rozwojem.W moim mieście z powodu kryzysu -jak się ładnie mówi pęsje nie tylko ,że nie wzrosły od 3 lat ale ZMALAŁY.Ja i moi rówieśnicy całkiem nieżle wykształceni,możemy liczyć na 1800-2500 zł netto.Jak za to ma przeżyć rodzina?Jak spłacać kredyt,mieć pieniądze na wyjazd wakacyjny,itp.Oczuwiście za chwilę jakiś mądry podpowie -jedż do Warszawy ,tam lepiej płacą itp.Tylko że to nie jest rozwiązanie