Koniunktura wyhamuje. Tak mówią prognozy
Money.pl
/ 2009-07-27 10:26
historyk
/ 80.50.180.* / 2009-07-27 17:46
przecież niedawno lała się breja że kryzys sie kończy
abc988
/ 77.254.233.* / 2009-07-27 12:20
na miliardach przesyłanych przez naszych rodaków-emigrantów. To napędzało i napędza gospodarkę w POlsce a nie żadne "wzrosty wydajności pracy" , bo z jałmużny płaconej przez naszych "drogich" pracodawców tego by się nie dało osiągnąć
Pilsener
/ 2009-07-27 12:50
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
To nie pracodawcy płacą za mało, lecz rząd zabiera zbyt dużo - nawet mało intratna praca jest obciążona podatkiem +40%, to co widzisz na pasku to mydlenie oczu - partia sporą część podatków i obciążeń ukrywa po stronie pracodawcy żebyś nie wiedział ile faktycznie zarabiasz i żeby poszczuć pracowników na pracodawców - charakterystyczne dla wywodzących się z PRL i związków zawodowych polskich polityków.
Pilsener
/ 2009-07-27 10:26
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Popyt spada ostatni - gdy ludziom kończą się oszczędności i limity na kartach kredytowych, wzrost bezrobocia dopiero po pewnym czasie skutkuje spadkiem popytu, a bezrobocie rośnie raptem od ilu miesięcy? Spadły znacząco też inwestycje zagraniczne - to także przełoży się na mniejszą lub większą stagnację - ale dopiero za jakiś czas.
eeefffggg
/ 62.69.207.* / 2009-07-27 12:56
Stagnacja już jest... Bo jak nazwać wzrost PKB oscylujący wokół 0,5%? Chodziło Ci chyba o recesję.