Forum Forum dla firmKadry

Kontrola pracowników. Co mogą pracodawcy?

Kontrola pracowników. Co mogą pracodawcy?

Money.pl / 2013-05-18 07:46
Komentarze do wiadomości: Kontrola pracowników. Co mogą pracodawcy?.
Wyświetlaj:
olaf169 / 83.20.221.* / 2018-08-24 09:54
jestem starej daty i nie do konca nadazam za technologiami ale na https://www.i-mobi.pl/ wszystko jest jasno wytlumaczone. dzieki aplikacji wiem ze pracownicy sa uczciwi
JakubStal / 83.8.218.* / 2018-07-26 15:15
w firmie warto skorzystać z aplikacji i-mobi do kontrolowania działań pracowników na telefonach komórkowych https://www.i-mobi.pl/
karolazminna / 2014-04-01 12:46
Kontroluje komputery pracowników Spyloggerem i nikt nie płaczę. Na początku były jakieś ciche narzekania itp. ale jak dołożyłem każdemu suwenir do wypłaty, za sprawną pracę to chyba trochę uświadomili sobie w końcu, że przychodzą pracować a nie na kawę.
Przemek_W_74 / 178.36.72.* / 2013-12-17 20:06
A co ma zrobić pracownik w przypadku, kiedy ochroniarz nie chce wpuścić do firmy z powodu niewyrażenia zgody na kontrolę trzeźwości?? Nie ma najmniejszych podstaw do zarzucenia pracownikowi nietrzeźwości, jego stan nie wskazuje w najmniejszym stopniu na stan po użyciu alkoholu. Mało tego, ze zdarzenia chce zrobić jedynie wpis w swoim raporcie, który zapewne trafi również do przełożonych pracownika ( a ci wiadomo odbiorą to po swojemu - "pijany") Idąc dalej, ochroniarz nie zna kompletnie prawa pracownika, nie ma również wypracowanych procedur w przypadku kiedy to pracownik żąda protokołu niedopuszczenia do pracy oraz żąda badania trzeźwości przez organ uprawniony. Jeszcze zostaje pytanie jak takowy "portier" ma powstrzymać pracownika, który postanowi jednak do tej pracy wejść. Czy może użyć siły aby pracownika powstrzymać??.
Podsumowując:
1) Ochrona nie chce wpuścić Pana X, bo ten nie zgadza się na dmuchanie - jest trzeźwiutki
2) Pan X żada uzasadnienia decyzji, podanie przyczyn nie wpuszczenia do zakładu - Pan Y (z ochrony) takowych nie zna - "bo mi tak kazali"
3) Zarzutu stanu po spożyciu nie ma, tak więc zażądać badania pracownik nie może, ochrona policji wezwać nie chce, pracownik sam nie może zrobić badania krwi, czas leci, portier zatrzymać siłą nie może - bo i z jakiego powodu. Nie ma tu najmniejszej agresji - w szachach to byłby klasyczny PAT.
Jak w takiej sytuacji pracownik powinien się zachować? Proszę tu nie pisać o bezmyślnej uległości i poddaniu się wszystkim dziwackim wymysłom pracodawców i wynajętym przez nich pseudoparamilitarnym agencją ochrony.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
szklarek / 2013-12-18 11:37
No może nie wymysłom, ale
- orzecznictwu SN - np. z 24 maja 1985 r. stwierdził, iż wprawdzie pracownik nie ma obowiązku poddania się - na żądanie portiera - badaniu przy użyciu probierza trzeźwości, jednak odmowa poddania się takiemu badaniu nie polepsza sytuacji pracownika. Z reguły trzeźwy pracownik nie ma interesu w tym, by odmówić użycia probierza trzeźwości (sygn. PRN 39/85, OSNCP 1986/1-2 poz.23).

-
Przemek_W_74 / 77.253.61.* / 2013-12-29 22:32
"Z reguły trzeźwy pracownik nie ma interesu w tym, by odmówić użycia probierza trzeźwości " - co ma reguła do rzeczywistości??????
Szanowny użytkowniku "szklarek" !! Tu nie chodzi o to co z reguły powinien trzeźwy pracownik uczynić, aby w pełni zadowolić swoje szanowne szefostwo. Nie chodzi też o debilny uśmiech pseudo ochroniarza, któremu wydaje się przez krótką chwilę, że właśnie wypracował sobie premię. Chodzi o konkretny przypadek i możliwe sposoby rozwiązania takiej "patowej" sytuacji. Tak trochę dla zrozumienia podam czysto teoretyczny przykład: Codziennie rano podczas zakupów świeżego pieczywa w osiedlowym sklepiku "pan" ochroniarz tuż za kasą kontroluje Pani/Pana kieszenie w kurtce. Robi to na oczach stojących w kolejce szanownych sąsiadów ( ciekawe co by pomyśleli i o czym gadali przez cały dzień?) Ba......... na dodatek oznajmia, że nie może Pani/Pana wypuścić dopóki nie okażecie mu zawartości kieszeni. Przecież uczciwy klient nie ma interesu w tym, by odmówić okazania zawartości kieszeni. ;-) Teraz pytanie: Ile razy pod rząd pozwolicie sobie drodzy czytelnicy tegoż ciekawego wątku na takie zachowanie i nadużycia?????
pozdrawiam.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Grzegorz_Skuza / 2013-12-17 11:30
Kontrola pracowników powinna również im przynosić korzyści. Instalując systemy do monitorowania i analizy wykorzystywania czasu pracy warto zadbać o dostęp pracowników do indywidualnych statystyk określających jakość ich pracy. To znacznie zmienia postać rzeczy. Pracownicy mając dostęp i możliwość sprawdzenia danych na swój temat, w zdecydowanej większości przypadków samodzielnie poprawiają jakość swojej pracy,
Karolina365 / 93.175.109.* / 2013-12-11 11:52
Od dłuższego czasu w naszych firmowych komputerach mamy zainstalowany program typu Spylogger, ponieważ szefostwo nie chciało żeby cokolwiek wychodziło poza naszą firmę.

Na początku nikt z tego powodu nie pałał entuzjazmem ale z tego co zaobserwowałam to nikt już o nim nie pamięta.
(Sama przypomniałam sobie dopiero gdy zobaczyłam ten artykułu)
Pozdrawiam Karolina
milenium2005 / 2013-05-27 11:13
Witam mam taka sprawe mialem podpisac umowe zlecenie ale zrezygnowalem z pracy i teraz pracodawca chce zebym ja podpisal chodz nie musze tam zadnej godziny przepracowac czy ja powinnem ja podpisac dlaczego mu na tym zalezy mowi zemnie zglosic i firma juz wypisala umowe prosze o rade
Prorok666 / 88.199.5.* / 2013-05-18 08:19
Ciekawe w jaki sposób mogą takiego sprawdzenia dokonać pracodawcy (czyli podatnicy) swoich pracowników z Wiejskiej??? Tam idzie przekręt na ogromne sumy (łapówki, nadużycia, itp...) i nieraz w stanie nietrzeźwym są w pracy a pracodawcy (podatnicy) nie maja kontroli na tymi nierobami... Bo co to za kara raz na kilka lat przy wyborach ich nie wybrać. Gdzie ich godność, żeby w razie najdrobniejszego występku się wytłumaczyć (a nie kręcić, bo koledzy poprą) lub podać do dymisji??? Panowie z Wiejskiej gdy potrzebują coś dla siebie podają, że na zachodzie tak jest (najczęściej, że w Ameryce) to u nas też musi tak być ale tam gdy padnie cień podejrzeń na takowego gościa to ma Honor i podaje się do dymisji a u nas jak w krajach "trzeciego świata" mydlą oczy i trzymają się pazurami koryta a koledzy pomagają-znaczy to, że wsztscy są umoczeni i takim nie powinno się już dać wiary..... i taczkami powinno się wywieź na gn...j, tak jak to było w latach 80-tych.....
szampanowy mobing / 159.205.138.* / 2013-05-18 07:46
Poproszę przykład wielkiego Artysty, który napić się nie lubił.

Najnowsze wpisy