Ja wyjechałem, jak zobaczyłem, ile się ze mnie zdziera.

Pani Kopacz w poprzedniej kadencji Sejmu byla Przewodniczącą Sejmowej Komisji Zdrowia i zamiast wpólnie z PIS rozwiązywać problemy zachowywala się niestosownie. PIS nie zabrał jesj Kierownictwa Komisji, co było dużym błędem. Obecnie PO wycina rekomendowanych przez PIS , kogo się da aby wstawiać swoich, dla kasy i spolegliwości. Dzisiaj po wieli miesiącach otrzymujemy listek figowy bo propozycja podniesienia składki to kwitnąca lipa. Po wypowiedziach Premiera i Pani Kopacz , sondaże będą dla nich niekorzystne. Od tej chwili sądaze będa spadały, bo juz dłużej Polacy nie dadzą wiary dyrektorom, lekarzom zadłuzającym szpitale bezkarnie. Mowa trawa jaka się słyszy nic dobrego nie proponuje, bedzie tylko gorzej. Obecanki cacanki a głupiemu radość.

http://www.rp.pl/artykul/109023.html

"Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy nie podpisze rekomendacji, wypracowanych przez "biały szczyt". Przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel wyszedł z obrad, podsumowujących prace szczytu.

Bukiel powiedział, że zostawił oświadczenie, w którym wyjaśnia, iż OZZL nie może podpisać się pod efektem prac "białego szczytu", ponieważ zbyt wiele rzeczy pozostało niedookreślonych.

- Dzisiaj pan premier powiedział, że nie będzie reformy służby zdrowia - skomentował słowa Tuska Bukiel.

Dodał, że jedynym konkretem wypowiedzianym przez premiera Tuska jest zapowiedź zwiększenia składki na ubezpieczenie zdrowotne."Poprawi to sytuację, ale na pewno nie będzie to system wydolny,taki, w którym pacjent, jak zachoruje, to będzie leczony. Właściwie główne patologie pozostają" - powiedział Bukiel.

- Pan premier dał jeden sygnał: kochani wyborcy nie obawiajcie się: nie będziecie dopłacać, a że będzie tak, jak było dotychczas- no to trudno. Przyzwyczailiście się, że służba zdrowia jest słaba i słaba dalej będzie - mówił Bukiel."