Forum Forum prawneCywilne

Korupcja w tyskiej spoldzielni mieszkaniowej STELLA

Korupcja w tyskiej spoldzielni mieszkaniowej STELLA

Jerzy B. / 85.134.179.* / 2007-09-25 13:35
Witam serdecznie,
Mieszkam w Tychach, w tym samym mieszkaniu od 29 Lat. Pare lat temu z powodow rodzinnych - choroba matki, wpadlem w klopoty finansowe wynikiem czego bylo zadluzenie w spoldzielni mieszkaniowej. Odebrano mi czlonkostwo, sprawa zakonczyla sie w sadzie. Rok temu cale zadluzenie wobec spoldzielni splacilem i tu zaczyna sie cala historia. Splacilem zadluzenie na konto spoldzielni mieszkaniowej a nie "do reki" prezesa spoldzielni...i dowiedzialem sie, ze niestety nie przywroca mi czlonkostwa i nadal beda wystepowac o eksmisje. Dodam, ze w statucie spoldzielni mieszkaniowej jest zapis, ze po ustaniu powodu utraty czlonkostwa (w tym wypadku zadluzenia) mozna takie czlonkostwo przywrocic. W ciagu tego roku moja zona byla na kazdym zebraniu czlonkow i mieszkancow, oraz rady mieszkaniowej i za kazdym razem odpowiedz na wszelkie nasze wnioski konczyla sie: "Nie, bo....nie!". Od paru czlonkow tejze rady mieszkaniowej dowiedzialem sie ze moje mieszkanie jest juz obiecane komus innemu i dlatego musza mnie eksmitowac. Zlozylismy takze wniosek o przywrocenie czlonkostwa i otrzymalismy odpowiedz (list ten zachowalem i udostepnie go wraz z cala dokumentacja, jesli bedziecie tego Panstwo potrzebowac) od prezesa spoldzielni, ze musimy dostarczyc wyciagi z kont i jakie posiadamy zadluzenia, to moze wtedy rozpatrza nasz wniosek.
Pisze do Panstwa dlatego ze wiem o innych podobnych do mojego, przypadkach, w naszej spoldzielni mieszkaniowej. Takze dlatego , ze wiceprezes spoldzielni, Andrzej Z. (w zarzadzie spoldzielni od jej powstania), prosto w oczy mojej zonie oznajmil, ze czlonkostwo odzyskamy po uiszczeniu kwoty poczatkowo 80 tys, 150 tys, a ostatnio juz 200 tys zlotych. To jest korupcja.
Jestescie moja ostatnia deska ratunku, na 15 pazdziernika mam wyznaczona eksmisje i jesli nikt mi nie pomoze wyladuje w mieszkaniu zastepczym. Od roku nie zalegam w spoldzielni nawet ze zlotowka i czuje sie oszukany a lapowki placic nie zamierzam.

Pozdrawiam
Jerzy B.

Ps. Jesli kogos spotkal podobny los jak mnie a udalo mu sie wygrac ze spoldzielnia to prosze o pomoc jak to zrobil. Naprawde nie wiem juz jak mam walczyc z ta spoldzielnia. Dodam ze wyrok jest prawomocny i eksmisji nie cofnieto ale zostaje mozliwosc dogadania sie ze spoldzielnia tyle ze ta nie chce "gadac".

Najnowsze wpisy