maclodz
/ 91.213.193.* / 2013-02-15 11:48
Witam
Mieszkam w Łodzi i od 01.10.2012 dojeżdżam codziennie do pracy do Warszawy. Jadę komunikacją miejską na dworzec w Łodzi, potem pociągiem do Warszawy i komunikacją miejską w Warszawie z dworca do pracy. Na komunikację miejską kupuję bilety 90-dniowe (imienne + faktury VAT), na PKP bilety 30-dniowe (imienne + faktury VAT).
1. Bilet na komunikację miejską w Warszawie kupiłem 07.10.2012 (czekałem na wyrobienie karty miejskiej) i był ważny do 06.01.2013. Czy w związku z tym, że ważność zahaczyła o 6 dni kolejnego roku, mogę odliczyć całość w roku 2012, czy też mam to zrobić jakoś proporcjonalnie (dni robocze / kalendarzowe?). To samo z biletem na PKP - był ważny do 04.01.2013 włącznie.
2. Kolejne bilety komunikacji miejskiej w Łodzi i w Warszawie a także bilet PKP kupiłem jeszcze w grudniu 2012, bo od stycznia zmieniały się ceny. Faktury mam z datą 28.12.2012, 29.12.2012 i 31.12.2012. Koszt został więc poniesiony w roku 2012, ale dotyczy roku 2013 (bilet warszawski ważny od 07.01.2013, bilet PKP ważny od 07.01.2013, bilet łódzki ważny od 02.01.2013, ale wszystkie zakupione i zapłacone w roku 2012). Czy powinienem ten koszt odliczyć w roku 2012 czy dopiero w 2013?
pozdrawiam
Maciek
maclodz
/ 83.16.74.* / 2013-02-19 10:07
To wszystko wiem. Za styczeń-kwiecień odliczam koszty zryczałtowane wg PIT, nie miałem kosztów dojazdu (mieszkanie służbowe, samochód służbowy).
Teraz od października miesięczne faktyczne koszty to ok. 530 zł, więc na pewno bardziej się opłaca to odliczyć niż koszty zryczałtowane, nawet te podwyższone.
Chodzi mi tylko o to co w którym roku i jak mam odliczyć, w szczególności te bilety na rok 2013 zakupione i opłacone w roku 2012.
maclodz
/ 83.16.74.* / 2013-02-19 10:05
To wszystko wiem. Za styczeń-kwiecień odliczam koszty zryczałtowane wg PIT, nie miałem kosztów dojazdu (mieszkanie służbowe, samochód służbowy).
Teraz od października miesięczne faktyczne koszty to ok. 530 zł, więc na pewno bardziej się opłaca to odliczyć niż koszty zryczałtowane, nawet te podwyższone.
Chodzi mi tylko o to co w którym roku i jak mam odliczyć, w szczególności te bilety na rok 2013 zakupione i opłacone w roku 2012.
belladonna
/ 2013-02-15 17:10
/
Tysiącznik profesjonalny
A masz jedynie dochody ze stosunku pracy od 10?
Czy wcześniej gdzieś pracowałeś?
maclodz
/ 83.16.74.* / 2013-02-18 12:57
Pracowałem na umowę o pracę do 05.04.2012. Potem nie pracowałem i podjąłem pracę od 01.10.2012.
Prowadzę też jednoosobową działalność gospodarczą w miejscu zamieszkania, ale to chyba nie ma nic wspólnego z kosztami dojazdu.
belladonna
/ 2013-02-18 19:26
/
Tysiącznik profesjonalny
Bo w PIT możemy odliczyć albo rzeczywiste koszty dojazdu, albo ustawowe, czyli jak za okres styczeń-kwiecień nie masz biletów imiennych, to wyjdzie zero, chcąc stosować rzeczywiste koszty związane z zagadnieniem od 10.
Czyli na dzień dobry trzeba przekalkulować co się bardziej opłaca :)
maclodz
/ 83.16.74.* / 2013-02-19 10:08
To wszystko wiem. Za styczeń-kwiecień odliczam koszty zryczałtowane wg PIT, nie miałem kosztów dojazdu (mieszkanie służbowe, samochód służbowy).
Teraz od października miesięczne faktyczne koszty to ok. 530 zł, więc na pewno bardziej się opłaca to odliczyć niż koszty zryczałtowane, nawet te podwyższone.
Chodzi mi tylko o to co w którym roku i jak mam odliczyć, w szczególności te bilety na rok 2013 zakupione i opłacone w roku 2012.
belladonna
/ 2013-02-19 16:46
/
Tysiącznik profesjonalny
Guzik, jak zdecydujesz się na rzeczywiste od października, to za styczeń-kwiecień nie odliczysz ustawowych. Nie ma możliwości odliczania za część roku ustawowych, a za cześć rzeczywistych (albo, albo)... to ciągle usiłuje wyjaśnić :)
belladonna
/ 2013-02-19 16:49
/
Tysiącznik profesjonalny
Ustawa:
"11. Jeżeli roczne koszty uzyskania przychodów, o których mowa w ust. 2, są niższe od wydatków na dojazd do zakładu lub zakładów pracy środkami transportu autobusowego, kolejowego, promowego lub komunikacji miejskiej, w rocznym rozliczeniu podatku koszty te mogą być przyjęte przez pracownika lub przez płatnika pracownika w wysokości wydatków faktycznie poniesionych, udokumentowanych wyłącznie imiennymi biletami okresowymi."
czyli albo ustawowe, albo rzeczywiste (mieszanie wykluczone... pt., ze za styczeń kalkulują mi się ustawowe, a za luty rzeczywiste) :)
maclodz
/ 83.16.74.* / 2013-02-20 08:06
A, tego to nie wiedziałem, dzięki. Tak więc mnie bardziej kalkulują się rzeczywiste, na pewno. Tym bardziej gdybym mógł rozliczyć także te bilety zakupione w końcu grudnia na rok 2013. Tyle że nadal nie wiem czy tak mogę zrobić. Szczegółowo to opisałem w moim pierwszym poście.
belladonna
/ 2013-02-20 17:27
/
Tysiącznik profesjonalny
Wolałam dojść do tego co się kalkuluje, bo analizować coś, co w sumie nie będzie opłacalne sensu nie ma.
Mowa o biletach imiennych okresowych (generalnie dotyczą miesiąca danego, a nie zaczajając o nowy).
Ponieważ ustawa mówi o wydatkach faktycznie poniesionych na dojazd do pracy (w danym roku, skoro pomniejszamy przychody z danego roku) to ja bym tego nie utożsamiała z wydatkami tylko poniesionymi w danym roku (bo opłacenie dojazdów na rok następny nie dotyczy dojazdów danego roku).
Ale to moje zdanie, czyli ja bym wykluczyła proporcjonalną kwotę do okresu dojazdu roku następnego... a jak tak zostanie i za 2013 znów odliczysz faktyczne (plus wydane w 2012 za dojazdy 2013), to zakwestionowanie wydatków na dojazdy 2013 spowoduje korekty 2012 i 2013 co w sumie wyjdzie na zero :)
maclodz
/ 83.16.74.* / 2013-02-21 08:22
Trochę to wszystko pogmatwane. Kiedyś bilety miesięczne były od 1-go do 31-go i było prosto. Teraz są od dowolnego dnia i na dowolny okres często dłuższy niż miesiąc. Udało mi się w końcu dodzwonić do Krajowej Informacji Podatkowej i tam mi powiedziano, że odliczam to co wydałem w danym roku, czyli bilety na 2013 które kupiłem w 2012 odliczam w 2012. Tylko nie wiem na ile to dla mnie wiążące.
belladonna
/ 2013-02-21 16:03
/
Tysiącznik profesjonalny
Ustawa powstała jak właśnie były od 1 do ostatniego..
Co do ulgi na internet mają być poniesione w roku, więc jak zapłacisz w 2012 za 2013, to odliczasz w roku wydatku (2012)...
jednak tutaj jest związek przyczynowo-skutkowy, bo pomniejszasz przychód uzyskany w 2012, a chyba powinno mieć to związek z dojazdem do pracy też w danym roku...
sama ustawa tego nie wyjaśnia, a Twój PIT zweryfikuje US, a nie KIP, więc podpytaj w swoim US jak oni to widzą :)
Ja w pierwszej chwili skłaniałam się do odliczenia w roku poniesienia wydatku (nie ważne jakiego okresu dotyczy), ale jak przeczytałam brzmienie przepisu zaczęłam mieć wątpliwości... :)