Matka
/ 83.20.240.* / 2007-01-24 18:20
Syn-kowal artysta pracuje w Anglii. Chciał za rok wrócićdo kraju i założyć firmę.Kiedy obliczyłam,że za2006 rok musi,mimo wszystkich możliwych odliczeń,zapłacić naszemu fiskusowi prawie 8000 zł,postanowił nie wracać i zacząć starania o założenie takiego warsztatu w Anglii. Jestem rozżalona.Kogoi gdzie skarżyć( nasze rządy ?) za to,że młodzi,pracowici i zdolni ludzie nie chcą wracać dokraju,który,wedługnich,okrada ich z ciężko zarobionych pieniędzy?