Profesorze Czpiński - dopuki "dobro wspólne" to interes około 10% obywateli tego kraju (haracze państwowe nie przynoszące odczuwalnych korzyści obywatelom, a staowiace uzasadnienie egzystencji tych 10%) doputy działanie niepłacącego podatki, wyłudzającego świadczenia ZUS będzie traktowane jako działanie w interesie 90%. A kraść cudzej własności nie wolno - tylko refleksji wymaga odpowiedź na pytanie : kto postrzegany jest jako złodziej? - Ten co próbuje wyłudzić coś z systemu, czy ten kto zobowiązuje się publicznie do działania na rzecz dobra publicznego a potem rejestruje jedynie przychody na koncie?

I wyszlo szydlo z wora. W Polsce jestescie WSZYSCY zlodziejami... my na emigracji - oczywiscie wszyscy- jestesmy 'zmywakami'.
No i oczywiscie wszyscy Amerykanie to idioci.

To wreszcie uporzadkowalismy logike na tym swiecie. Cos pominalem?

płace abonament w cyfra polsat i niedostaje tego za co płace abonament za teleon i też mnie okradają

A jak poseł nie pracuje ( nie bierze udziału w pracach Sejmu) i za ten okres chce braćkasę to nie jest to kradzież?
A jak prezydent leci za granicę w celach prywatnych i na koszt podatników to nie jest to kradzież?

Tego nikt nie policzył, ale obawiam się, że 6 milardów, to przy tym pikuś. Takie np. zawyżanie kursu waluty w dniu spłaty rat. Olewanie umów podpisanych z klientem, a jak się nie podoba, to se idź do sądu. Pobieranie kosmicznych odsetek, kiedy stopy na całym świecie lecą na łep do poziomu bliskiego zeru u nas kredyt najtańszy to 8 procent.
Oszukańcze reklamy, pułapki w umowach.
Rozmawiałem z człowiekie, który pracuje w banku i powiedział, że najlepsi klienci, to ci, którzy się spóźnią o 1 dzień, bo wtedy można im rypnąć karne odsetki i co się tylko da, egzekucję wykonać. Taki klijent to skarb dla banku i o takiego się zabiega.

Kradną wszyscy, którzy pracując w nierentownych dotowanych przez uczciwych podatników państwowych zakładach zarabiają więcej niż wynosi średnia płaca krajowa mimo tego, że ich zakład pracy od kilkunastu lat stale jest nierentowny i dotowany i ma umarzane zaległe składki do ZUS i zaległe podatki, bo sobie wystrajkowali wysokie płace i luksusowe pakiety socjalne, ale nie potrafią na te wydatki zapracować. Bo niby, kiedy mieliby pracować jak ciągle strajkują i protestują albo okupują a nieuczciwi politycy dla zachowania swoich stołków okradają cichych i pracowitych Polaków, aby dotować politycznych i społecznych chuliganów urządzających bójki uliczne z policją używając petard, słoików z farbą i innych ciężkich a niebezpiecznych narzędzi ironicznie nazywając swoje demonstracje "pokojowymi"
To kopalnie, kolej, stocznie, Ursus i inne nierentowne pasożytnicze przedsiębiorstwa produkujące jedynie straty najbardziej okradają mnie i moich bliskich na najwyższe kwoty rocznie, bo zamiast za moje podatki budować drogi, wyposażać szkoły i szpitale w nowoczesny sprzęt obniżyć mi podatek to kolejne Rządy dotują zdemoralizowanych leni chcących bez pracowitości, i bez umiejętności wypracowania zysku zarabiać więcej niż przeciętny Polak, który ich utrzymuje, pracować krócej i mieć większe emerytury niż cisi i pokornego serca a pracowici Polacy harujący do 65 lat i płacący ze swoich niskich zarobków wysokie podatki i składki na przywileje dla zdemoralizowanych homo sowietikus.
Stocznie tylko za okres od 01 maja 2004 roku ukradły Polakom 20 miliardów kopalnie 200 miliardów a ile ukradła cała reszta pieszczochów władzy zobaczyć można czytając coroczne ustawy budżetowe. To właśnie przedwcześni emeryci najczęściej pracują na czarno nie płacąc podatków i składek ZUS. Gdyby nie to złodziejstwo już dawno mielibyśmy spłacone całe zadłużenie zagraniczne Polski.

chłopaki nie bądźcie tacy skromni. Jedynie w sklepach jesteście w stanie opier.... 6 mld. zł. Jesteście zatem lepsi, niż wszystkie urzędy skarbowe, zusy, fusy i inne takie razem wzięte. A ile jesteście w stanie opier.. kasy na pustych fakturach VAT, niedoważając, nie wymieniając tego co wymienić mieliście, zawyżąjąc to i owo i zaniżając pozostałe. Ku...a przecież macie zakodowane to w genach, jak na pańszczyźnianych przystało.

Najwięcej kradną politycy, posłowie, rząd, bankierzy, menedżerowie i inni wyzyskiwacze. A zwykły Polak musi z czegoś żyć. Takie jest prawo natury.

Ja sobie wypraszam takie podłe tytuły. Jestem Polakiem i żyję w Polsce i nic nigdy ze sklepu nie ukradłem, a nawet oddałem szampon, który nie został nabity na kasie. Bez uogólnień , proszę!

Toksyczne papiery z USA sprzedawano także w Polsce

Bank Citi Handlowy w Warszawie sprzedawał swoim klientom gówno warte obligacje Lehman Brothers, gdy Lehman zbankrutował, Citi Handlowy umył ręce.

Oczywiście piszecie o obywatelach, o pracownikach sklepów nie , nie oni nie kradną, kilka dni temu w jednym z warszawskich sklepów ekspedientka zabrala z wystawy drogie!! rajstopy , na uwagę innej pracownicy odpowiedziala : no co i tak bedzie na nich i pokazała na kogo no i co?

Państwo za pomocą podatku Belki okrada każdego kto oszczędza na lokacie bankowej....