Ja też mam podobnie złe doświadczenia z KRD.
Od prawie roku dzwonili do mnie, nakłaniając mnie do skorzystania z ich usług. Wszystko obiecywali, 85% skuteczność, że Pani będzie się zajmować moją sprawą osobiście.
Mimo długich rozmów i odmawiałem. Pewnego razu Pani zaproponowała mi, że sprawdzi dla mnie moich dłużników. Podyktowałem jej numery NIP i poinformowała mnie, że moi dłużnicy są czyści jak łza, że mogą brać kredyty i zobowiązania finansowe bez żadnych przeszkód. No i to zadecydowało, że postanowiłem skorzystać z ich usług. Umowa ekspresowa w 5 minut była na mojej skrzynce e-mail. Dostałem login i hasło do serwisu. Po zalogowaniu okazało się, że moi dłużnicy mają już po kilka wpisów i że zostałem oszukany podczas rozmów, gdzie poinformowano mnie, że takowych wpisów nie ma.
Natychmiast skontaktowałem się z działem reklamacji i przedstawiłem całą sprawę, powołując się na rozmowy, które miały być nagrywane. Oczywiście odpowiedź dostałem wymijającą, że przesłuchali te rozmowy i nie znaleźli nic, co by potwierdzało moje zarzuty. Poprosiłem o udostępnienie plików audio z informacją, że wskażę im konkretne fragmenty rozmów, które potwierdzają moje zarzuty. Poinformowano mnie, że nagrane pliki są własnością KRD wyłącznie na ich użytek własny i nie udostępniają ich nikomu. Później zadzwoniła do mnie tzw. moja osobista konsultantka i poinformowała mnie, że mój upór nie ma sensu, że nawet jak ich podam do sądu, to nagrań i tak nie udostępnią, a fakturę za ich usługi, czy tego chcę, czy nie, to i tak będę musiał im zapłacić, mimo że nie korzystam z ich usług.
Wysłałem do KRD listem poleconym wypowiedzenie pod koniec grudnia. Dostałem e-maila, że list dotarł, ale doliczą mi jeszcze jeden miesiąc do zapłaty, bo list dotarł 3 stycznia, a dla nich nie istotny jest stempel pocztowy, tylko kiedy otrzymają list, czyli nie tak jak pozostałe instytucje, gdzie decyduje data stempla pocztowego, tylko znowu na niekorzyść ich klienta.
Krajowy Rejestr Długów BIG S.A. to zwykli oszuści. Posłużyli się kłamstwem, na podstawie którego podjąłem decyzję o współpracy z ich firmą.
Firma ta używa w nazwie słowa „Krajowy”, co wprowadza w błąd, bo jest to zwykła firma, a nie instytucja Państwowa.
Przestrzegam wszystkich przed jakąkolwiek współpracą z tą firmą.