Kredyt na dom po trzech latach pracy w Anglii
Money.pl
/ 2007-08-28 08:51
Edyta Lesiewicz
/ 62.49.163.* / 2012-03-23 09:40
http://www.easyhomeownership.co.uk/contact/index.cfm
Edyta Lesiewicz
/ 62.49.163.* / 2012-03-22 16:28
a moze bez kredytu?
www.easyhomeownership.co.uk
per24ellka
/ 82.132.139.* / 2011-12-25 14:22
Mam pytanie : czy jest jakakolwiek szansa dostania kredytu na zakup domu w Wielkiej Brytanii,jeśli jest się zadłużonym w Polsce? Czy angielskie banki to obchodzi? Jestem tutuaj 2 lata,cały czas legalnie pracuje,mam stałą pracę,zarabiam ok.900Ł mies.,o kredyt chciałabym się starać z partnerem,który ma podobne dochody. Załóżmy,że mam 10,a nawet 20% wkładu własnego i stać by mnie było na płacenie wyższej sumy mies.za "utrzymanie" domu dla samego komfortu psychicznego,a nie tak jak teraz przez agencje: tu posprzątaj,tam nie wbij gwoździa itp. Dodam,że zamierzam zostac w Anglii na stałe.
pk2010
/ 95.129.226.* / 2010-04-14 11:00
http:/puzz.pl/?p=4epzwmjm9XMN SPRÓBUJ TO TAKIE PROSTE , FAJNA ZABAWA I ZARABIASZ
gh
/ 86.160.237.* / 2008-08-14 19:37
Tendencyjny artykul.
Po pierwsze - nie ma potrzeby przebywania w UK przez 3 lata czy jakikolwiek inny okres. Na dobra sprawe mozesz dostac kredyt d razu po przyjezdzie i po udowodnieniu dochodow.
Po drugie - 10% pewnie zycza sobie niektore banki. Niektore tez zycza sobie jedynie 5% albo wogole (vendor-gifted mortgages)
Po trzecie - ceny w Anglii (przynajmniej tej bardziej na polnoc) sa mocniej niz do przyjecie dla przecietnego Polaka
Szybcie podliczenie: zarobki obojga partnerow ok. £35000 pomnozmy razy 4 (z reguly to jest przelicznik) = £140000. Za £140000 to mozna naprawde fajna chate kupic.
po czwarte - oplata skarbowa wynosi 1% na nieruchomosci powyzej £125000. Czyli duza czesc polakow wogole jej nie placi
Pytania odnosnie kredytow adammitula@op.pl
Mirmił
/ 149.254.200.* / 2007-08-29 21:27
Nie prawda ,można już po roku udokumentowanej pracy.
Mieszkanie już za 70.000
chcialbym zwrocic uwage ze coraz czesciej bierzemy kredyty na domy tutaj w UK nie nawet z mysla ze zostaniemy tu na stale ale po prostu rata kredytu jest zblizona do czynszu placonego wynajmujacemu dom wiec nie ma sensu tracic pieniedzy na wynajem.biorac pod uwage powrot do kraju za pare lat oraz wzrastajace tutaj ceny nieruchomosci bardzo prawdopodobne jest ze po sprzedazy mojego domu ktory wciaz nie bedzie jeszcze splacony zostana mi jakies pieniadze.
Jednoczesnie zaznaczam ze w polnocno-zachodniej Anglii cena podobnego domu jak w Londynie jest 30-40% nizsza a zarobki porownywalne w obu regionach
AFS
/ 193.128.223.* / 2007-08-28 13:21
Artykul jest tendencyjny i panikarski, bo i w UK jest sporo osob ktore zarabiaja miesiecznie po 2 tys GBP (to nie jest taki cud dla nie-analfabety z wyksztalceniem), oraz w UK, podobnie jak w Polsce, jest masa osob ktore kredyt biora razem z partnerem albo rodzenstwem, a wtedy kredyt nie jest taki straszny.
Poza tym, poza Londynem jest sporo miejsc gdzie ceny sa duzo nizsze nizsze cytowane tutaj, i sa to miejscowosci gdzie mozna uczciwie i dobrze zarobic.
smbrd
/ 194.237.142.* / 2007-08-28 13:03
Jednak "Gazeta Prawna" ostrzega, że Polacy planujący zakup mieszkania na Wyspach mogą napotkać poważną barierę - ceny nieruchomości. Są one znacznie wyższe niż w Polsce, a poza tym stale rosną. W pierwszym kwartale 2007 roku ceny mieszkań w Wielkiej Brytanii wzrosły średnio o 9,5 procent w skali roku co oznacza, że cena typowego domu to w przeliczeniu prawie milion złotych.
Dom kupiony od dewelopera pod Krakowem to również wydatek niemal miliona złotych. Cena podobna jak na wyspach, zarobki pięciokrotnie wniższe. To są fakty. W takim razie artykuł jest tendencyjny, mający na celu skierowanie uwagi na napędzenie koniunktury dla polskich deweloperów.
pn240
/ 194.28.125.* / 2012-09-09 11:53
zgadza sie ale nie ma porownania pomiedzy domem pod Krakowem a klitka w Anglii za nizsza cene
dodomin
/ 82.177.11.* / 2007-08-28 09:19
To nieprawda, znajomy wyjechal w marcu i juz kupil dom na wyspach na kredyt.
A.T.
/ 83.18.191.* / 2007-08-28 10:34
A ile miał wkładu własnego ?
bubu
/ 2007-08-28 09:01
/
Bywalec forum
Średnia cena nieruchomości w UK przekracza 180.000 GBP
Jest w tej chwili znacznie powyżej ceny wynikającej z wieloletniego trendu. Podobna sytuacja miała miejsce w końcówce lat 80. Skończyło się to prawie 40% przeceną. Dlatego kupno nieruchomości teraz obarczone jest wysokim ryzkiem.
jokerd
/ 87.206.180.* / 2007-08-28 09:44
Bubu,
masz racje!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ci co kupia na tym wtopia!
No coz, nie posluchali swoich tesciowych :)
Eva.Mika
/ 81.210.93.* / 2007-08-28 08:51
Ostrzeżenia GP wydają się być bezpodstawne. Polacy na Wyspach zarabiają i tak dużo więcej niż zarabia się w kraju, więc nawet dom w cenie miliona złotych to dla nich mniejszy wydatek niż dla Polaków z kraju mieszkanie w Polsce choćby za 200 tyś.
Qbeky
/ 83.31.148.* / 2007-08-28 13:01
średnio polacy zarabiaja na wyspach ok. 1 tys. funtów; z takimi zarobkami to nie bedzie ich stac nigdy na mieszkania na wyspach; podejdzmy realnie do zagadnienia; nie przypadkowo polskie banki otwieraja oddziały tam na wyspach, ale tylko dla obslugi kasowej Polakow i oferowania kredytow hipotecznych na nieruchomosci w Polsce, bo wiedzą, że tego potrzebuja emigranci; coraz więcej banków będzie szło drogą, jaką obrał jakiś czas tmu Dom bank, który uprościł maksymalnie procedury i nastawił sie na osoby pracujace na wyspach
jacekL
/ 83.31.4.* / 2007-08-29 21:22
podejrzewam, że dom bank ma tylu samo klientów z wysp co rodzimych Polaków dzięki tym prostym procedurom
bombel6663
/ 217.44.174.* / 2009-05-20 12:19
ale o czym wy wogole zescie sie tak rozpisali???ja wiem ze jest tak bo pomagalem zalatwic taki kredyt na dom znajomej z pracy(chodzilo o pomoc jezykową)ona zarabiala ok 900f mies-max do 1040f jak robila overy,jej chlopak tez cos kolo tego zarabial...okazalo sie ze musze miec wkladu podajrze 3 bądz 4 tys funtow czego nie mieli wiec wzieli pozyczke w swoim banku w hsbc gdzie mieli rachunek biezący,wplacily to do agencji ktora sprzedawala chate,zajal sie nimi agent,pooglądali pare chat,wybrali i teraz mieszkaja w jednym pokoju w swojej chacie,dwa pokoje wynajeli ludziom ktorzy im placą jakies 500f miesiecznie co jest zblizone do raty kredytu za dom...i zyli dlugo i szczesliwie...
bombel6663
/ 217.44.174.* / 2009-05-20 12:36
jeszcze jedno:nie twierdze ze to sie udaje wszedzie i za kazdym razem ale warto probowac bo jezeli planujecie tu zostac jakis czas np 15 lat a kredyt jest na 25lat to po 15 latach spalcania ok 600 funtow miesiecznie mozecie zglosic do agencji ze chciecie dom sprzedac i wracajac do polski zabieracie ze sobą jakies 100tys funtow ktore dostaniecie a reszte kredytu splaca kupujący i wtedy to jest juz jego dom...100tys funtow w polsce to jest troche szmalu....polacy w angli troche nie wierzeą w takie rzeczy ze mogą otrzymac taki kredyt a bierze sie to z tąd ze w polsce pracując w fabryce nie dostaną kredytu nawet na kawalerke jezeli ktos z rodziny nie zna osobiscie dyrektora banku...ja mam zamiar tez tak zrobic za jakis czas ale musze najpierw poprawic moją zdlonsc kredytową...powodzenia...
mkl
/ 92.40.31.* / 2009-06-23 02:14
problem jest taki ze biorac kredyt trzeba splacac raty plus odsetki, do tego trzeba ubezpieczyc mieszkanie wziete na kredyt (dodatkowe koszty) i byc moze warto ubezpieczyc kredyt na wypadek straty pracy, pogorszenia warunkow finansowych (jeszcze wieksze koszty) niestety przy tym wszystkim mozemy sie wpakowac w klopoty bo to oznacza ze nie mozemy latwo zmienic pracy, sprobowac sie przebic z czyms co wymaga ryzyka, ograniczamy pole manewru. na dodatek nie kazdy chce sie pakowac w kredyt a przy lepszych warunkach kredytowych roznice miedzy tym kredytem a kredytem wzietym przez przyszlego kupujacego moga byc niekorzystne dla nas, Z kredytami trzeba uwazac i dobrze je przemyslec, im latwiej wziac kredyt tym trudniej go splacac! to jest produkt i dzialaja na niego wszelkie prawa rynku. pozdrawiam