PAndy
/ 15.211.153.* / 2013-02-07 03:30
Ja tez tego nie rozumiem. Rozumiem, ze inflacja jest zagrozeniem. Ale jest praktycznie stala, pomimo bardzo wysokich stop procentowych, od lat. W miejscu gdzie mieszkam (nie, to nie jest Polska) , proponowano mi kredyt w koszcie do 1,5%. Az warto brac. A Polska, pomimo ze radzi sobie dobrze i rozwija sie, koszt pieniadza wynosi ponad 5%. To duzy problem, bo kazdy 1%, to dodatkowe 2000zl rocznie, przy kredycie na 200k. Ale z drugiej strony, warto pamietac, ze jesli pieniadz jest zbyt tani, to rozwija sie spekulacja i ceny rostna (m.in. mieszkan). Wiec tak czy tak biednemy zasze wiatr w oczy.