abrakadabra_hokuspokus_czarymary
/ 149.254.182.* / 2010-02-22 14:19
na chwile obecna ceny w wiekszych miastach w Polsce to porażka, sytuacja na rynku pracy wcale nie jest wesoła, złodziejstwo, stres i kombinacje na kazdym kroku. przeliczyłem sobie że życie na kredycie mi nie pasuje, wolę wynająć mieszkanko i jeszcze odłożyć jakieś zaskórniaki (to niestety możliwe jest w polsce jak masz szczescie miec dobrze płatną pracę, albo w UK jak masz pracę). nawet jak stracisz pracę to nie jestes uwiązany do miejsca, bo kolejną możesz znaleźć np. 2oo km od miejsca zamieszkania, niestety teraz tak jest, wtedy doszłyby dojazdy, a tracic pół dnia na głupie dojazdy, żyłować sie ze spłacaniem kredytu soryy. ceny mieszkań mogłyby być takie wygórowane jak są pod jednym warunkiem, że w kraju jest dobrobyt i nie ma problemu ze znalezieniem pracy, w innym wypadku to czyste złodziejstwo i szukanie frajerów. zamierzam jeszcze troche popracować ile się da (bo nie ode mnie zależy czy biznes nagle sie nie urwie), odłożyć sobie tyle pieniażków i na emeryturze cieszyc sie życiem gdzies w słonecznym kraju, a nie w zimnej polsce, gdzie opieka zdrowotna mnie dobije. sory ale młody jestem i nie dam nabić się w kredyt, ile to już związków przez te kredyty sie porozpadało, bo wiekszość ludzi mysli tylko o kasie, a jak kasy nie ma to i milosci nie ma, przykre ale tak jest. nie mozna dać sie zwariować wariatom!!!!