Judyta80
/ 31.61.129.* / 2015-01-25 14:02
Ale nikt nie oczekuje, że państwo spłaci kredyty we frankach - gdzie to wyczytałeś, bo nigdzie tak nie piszą. Oczekiwanie jest, że państwo podejmie zdecydowane działania względem banków, które pod płaszczykiem operacji bankowych zrobiły niezłą sobie lichwę!
Tylko państwo może wprowadzić rozporządzenie, które przywoła banki do porządku i uratuje frankowiczów. Nie jest bez znaczenia o tyle, że to ok 8% społeczeństwa. Niby nie dużo, ale spora część pokolenia pójdzie na zmarnowanie, bo myślę, że większość przyparta do muru i zaszczuta przez banki, po prostu bez oglądania się za siebie wyjedzie za granicę. To są ludzie w wieku 30-40 lat, czynni zawodowo, głównie z grupy średnio lub dobrze zarabiających - czy państwo na prawdę stać na utratę takiej grupy konsumentów (PKB, CPI/IPI, inflacja) i podatników (VAT z produktów, których nie kupią, składki emerytalno-rentowe)???
Wątpię, bo system i tak ledwo zipie (szczególnie emerytalny). Pytanie gdzie ludzie OBECNIE RZADZACY beda widziec wieksze profity dla siebie - w graniu pod "publiczke", czyli złotowkowiczów, ktorzy mysla, ze panstwo cos komus da wiec i oni by chcieli nie wiadomo co, ale chca!... czy popatrza przyszłosciowo na to jaka czkawka dla systemu i kraju odbije sie brak reakcji za 5-10lat.