KRRiT przypomniała, że Warszawska Prowincja Redemptorystów była informowana w 2009 r. i 2010 r. przez przewodniczącego rady poprzedniej kadencji o podobnych naruszeniach prawa.
I na tym się oczywiście zakończyło. Dlaczego nie było decyzji wstecznej zatem o niezwolnieniu radia z opłat koncesyjnych za ten okres ? Co z karami, konsekwencjami za bieżący okres tj. sprzed dzisiejszego wezwania ?