..
Tak, zgadza się , Trybunał mówi o składce zdrowotnej rolników.
Ja z rozpędu piszę o emeryturze, bo już wcześniej zgłaszano projekt zróżnicowania składek emerytalno-rentowych KRUS i to mnie pewnie zasugerowało.
Z drugiej strony budżet dopłaca też do ZUS i to niemałe pieniądze : do zwolnień lekarskich, urlopów macierzyńskich itp., a rolnicy za swoje składki tego nie mają !
O ile dobrze pamiętam, to za pierwsze 30 dni zwolnienia pracownika płaci pracodawca, a za dalsze płaci ZUS kwotę niewiele niższą od płacy miesięcznej.
Rolnik te pierwsze 30 dni musi "przechorować" na swój koszt , a więcej ponad 30 dni płaci mu KRUS coś ok. 10 zł dziennie, czyli niewiele ponad 300 zł miesięcznie!
Rolnicy mało płacą i mało dostają!
Z drugiej strony niskie składki i niskie emerytury rolników, to jest "socjal", bo co zrobić z armią tych rolników na 1 hektarze (pomijając różnych kombinatorów ubezpieczonych w KRUS), przy bezrobociu ponad 10 %?
A przecież bezrobotni też żyją na koszt państwa : maja tam jakieś zasiłki , bezpłatne przekwalifikowania, czy dokształcenia!
Z drugiej strony, to tak sobie myślę: gdyby tak ZUS-owcy zrezygnowali z ZUS-u i chcieli ubezpieczyć się KRUS ( na ich skromnych warunkach), a różnicę między obecnym ZUS a KRUS sobie odkładali na czarną godzinę?
O ile zmniejszyły by się kolejki do lekarzy!
Tylko co zrobić by wtedy z rzeszą bezrobotnych urzędników z ZUS?
A odnośnie podatków, to była kiedyś dziesięcina, ale to nijak by się miało do obecnych stawek
VAT.
Pozdrawiam