niektóre ludziska żyją sobie w spokoju, aż tu nagle i nachalnie zaczyna im się w du.. przewracać. Zjawisko to szczególnie wiąże się z tzw. awansem. Można zaobserwować je praktycznie w każdym biurze, czy też przedsiębiorstwie, awans i łup szajba zaczyna odbijać. Co to ja nie jestem, kto ze mną jest, a kto nie. Przykład Poncyljusza jest najzabawniejszy. Reszta, weźmy takiego Ołdakowskiego, buca czerstwego, korespondującego drogą pocztową, czy nawet Kamińskiego, obwiniętego czerwonym szaliczkiem i najwyraźniej chcącego być uznawanym za europejskiego luzaka, to tylko żenujące przypadki szmergla pospolitego. Natomiast Poncylisz chce zrobić najwyraźniej interes z wyborcami i ma do zaoferowania, to co przeciętny cygan, czyli swoją matkę. Chce nam sprzedać nawet dwie podstarzałe matrony, jako wzór uczciwości wszelakiej, kobiety gospodarne i zapobiegliwe. Widział kto kiedy cygankę? jak widział, to nie będę opisywał jak koń wygląda. Nie ma podaży bez popytu. Nikt nic nie będzie próbował sprzedawac, jak się nie rozezna czy jest na to POdaż. Najwyraźniej jest, to się handel cygańskim badziewiem zaczął na dobre. Musimy się nieco uzbroić w cierpliwość, aż tabor odjedzie, pozostawiając ten smród jaki pozostawił, aż do przewietrzenia atmosfery.