Andrzej Kryże - Wiceminister Sprawiedliwości IVRP i zarazem członek PZPR do jej końca.
Kryże jako przewodniczący Wydziału IV Sądu Okręgowego w Warszawie, organizował też usuwanie sędziów wydających łagodne wyroki wobec działaczy podziemnej opozycji - po objęciu przez niego kierownictwa Wydziału, część pracujących w nim sędziów odeszła, a orzecznictwo w stosunku do działaczy podziemnej opozycji uległo zaostrzeniu.
Ps.
W tym czasie strugany "bohater opozycji" premier Jarosław Kaczyński spokojnie pracował sobie w Ośrodku Badań Społecznych Regionu Mazowsze, a drugi strugany bohater Lech, niewiele wcześniej spokojnie obronił pracę doktorską z marksistowskiego prawa pracy, obficie odwołując się przy tym do Lenina.
Cóz za kadry mają w PiS - ludzie pewni i sprawdzeni.