No właśnie, a za Polskę? Czy p. Kwaśniewski jako polityk uznaje umieranie za państwo, którego był szefem? Może się z nim nie identyfikuje, może wybory prezydenckie był sfałszowane w 1995 i 2000 roku, bo taki był układ z Rosjanami, aby wyszli z Polski w 1993 roku? Zatem p. Kwaśniewski może prezentować jawnie wrogą postawę i korzystać z pewnych ustaleń, które mogą jeszcze obowiązywać (przez stosunkowo krótki czas). A to, że p. Schroeder, Chirac czy Blair zostali wymienieni przez rządy odpowiednich państw na p. Kwaśniewskiego jako werbunki dla polskiego wywiady świadczy tylko o tym, że mają jak najgorsze intencje wobec Polski i że p. Kwaśniewski może lub powinien podzielić los wielu swoich kolegów i koleżanek, tzn.odejść w niepamięć. A co zlosem agentury? Raczej wielka krzywda się im nie stanie poza krótkim odsunięciem od władzy i pozornymi procesami.. Zbyt długo są zakotwiczeni w Europie, aby się ich pozbyć jako przyszłych liderów całej UE. A Polska jest małym krajem więc strata p. Kwaśniewskiego będzie zupełnie bez znaczenia, co część lewicy odbierze z ulgą i radością, bo ubyło konkurenta do walki o przywództwo na lewym skrzydle sceny politycznej.