pytanie
/ 31.11.132.* / 2012-12-19 15:46
Czy w większości przypadków znaczenia ma jakaś tam składka?
Większość emerytur dzisiejszych emerytów liczona była według lat pracy, bo zarobki były jednakowe wszędzie, o ile była to uczciwa praca
A dyrektor ile mógł mieć więcej od robola?
To układy, przywileje i zasługi w większości decydowały o dzisiejszych gigantycznych emeryturach
Np. emerytury byłej komunistycznej bezpieki, ci nie musieli pracować do końca życia
Czy to sprawiedliwe by oprawcy mieli po 9000 zł emerytury a ich ofiary po 1000 zł
Czy należy im się podwyżka o 200 zł a ich ofiarom po 30 zł i to brutto?
Kto zna odpowiedź na to pytanie: czy podwyższyć o 71 zł brutto ale i tym którzy przymierają głodem, czy dać po 200 zł tym którzy nie wiedzą co z pieniędzmi zrobić, a często nie była to uczciwie wypracowana emerytura ?
Był czas kiedy pisiory chciały naprawić niesprawiedliwość, oddzielić aparatczykowe i sb-ckie plewy od ciężko i uczciwie wypracowanego ziarna.
Wyborcom także i to się nie spodobało, więc mamy teraz tego konsekwencje.
To dziwne, jak minister Boni w 1993 r. odbierał dużą część uczciwie wypracowanych emerytur, bo podobno kraj był w kryzysie, to jakoś do dzisiaj nie słychać o prawach nabytych. Jak wspólnie z komuchami wówczas obecna PO manipulowała waloryzacjami, to jakoś nie słychać do dzisiaj o prawach nabytych.
Teraz jak waloryzacja uderzyła w aparatczyków, nagle krzyk "Prawa nabyte, prawa nabyte - to świętość!!!"
Świętość dla kogo?