axxel
/ 83.143.213.* / 2009-03-08 16:22
ciekawa wymiana poglądów poniżej .. Bytków ma sporo ciekawych spostrzezeń
ale nie ma sensu spierać się na czatach ze stałymi bywalcami (o ustalonej renomie i ustalonych "na wieki" miłościach i nienawisciach, akceptacjach i fobiach)
niestety większośc z wypowiadających sie politycznie, ma skłonnośc przypisywac swoje poglady wszystkim albo przynajmniej większości, co łatwo jest zuwazalne zarówno bezpośrednio jak i w kontekstach wypowiedzi,
dlatego wchodzenie w polemike jest bezcelowe, dobrze jak bedzie to w miare zeczowa polemika, ale to nie jest czeste zjawisko, najcześciej poczatkowa poprawnośc , zamienia sie w róznego rodzaju aluzje a potem inwektywy , czasami nie ma wogóle zadnej poprawności , od razu jest tzw "gruba rura".
jestem w polsce pare lat i nie zauwazyłem nienawiści ani niechęci polaków do rosjan, a juz mieszkałem w róznych czesciach polski, i spotykałem się z róznymi środowiskami, oczywiscie są rózne postawy, w tym i postawy nienawistne , ale nie moge powiedziec ze jest to powszechna postawa polaków, ale przyznam ze na wielu propagandowych łamach okreslonych srodowisk, jest taka postawa kreowana, pytanie po co? czy to ma byc przejawem " miłości bliźniego" ?
rosjanie w swijej historii nie mieli lzej od polaków, smiem nawet twierdzic że mieli gorzej, ale to tylko moja ocena.
siejący nienawiśc , celowo nie rozrozniaja aparatu państwowego od narodu, czyli tzw zwykłych ludzi.
kiedys bedac w niemczech , dla zartu podawałem się za polaka, lubiłem obserwowac jak zmieniaja sie postawy wielu niemców wobec mojej osoby, od szacunku do grzecznej pogardy, jak sądzili ze jestem amerykaninem to wszystko było normalnie, jak dowiadywali się że jestem polakiem , to ich postawa zmieniała się, byli dalej grzeczni i mili ale tak jakos inaczej, dla mnie było to doskonałe pole do obserwacji, a spotykałem sie z tzw srodowiskami opinitwórczymi.