Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Ławrow znowu grozi

Ławrow znowu grozi

Money.pl / 2008-11-15 13:26
Komentarze do wiadomości: Ławrow znowu grozi.
Wyświetlaj:
Ławrowa / 89.171.19.* / 2008-11-16 14:50
Na początku muszę powiedzieć, że urodziłam się w Uzbekistanie, byłym kraju ZSSR, ponieważ mój ojciec jest Rosjaninem. Cztery lata temu wróciłam do Polski, będąc dziesięcioletnim dzieckiem, nie znając języka polskiego. Odbierana byłam jako obcokrajowiec. Spotykały mnie różne, niemiłe przeżycia. Polskie dzieci wyśmiewały mnie, wyzywały, kpiły z braku znajomości języka. Nie miałam przyjaciół. Dlaczego? Ponieważ duża część polaków źle wychowuje dzieci, wpajając chory patriotyzm. Dlaczego musiałam cierpieć? Bo 200 lat temu Rosja przyczyniła się do rozbiorów? Bo 70 lat temu Polską zawładnęli komuniści? Co ja zrobiłam? Nic. Czuję się obywatelką obu państw, zarówno Polski jak i Rosji, nie zamierzam wybierać. Lecz czytając taki tytuły i komentarze, robi mi się zwyczajnie smutno. Wszyscy jesteśmy ludźmi, powinniśmy się trzymać razem. Proszę pamiętać, że nie będziemy mieć kontroli nad tarczami, a jak amerykanom coś przyjdzie do głowy, do Polacy oberwą po tyłkach.
Pole / 83.10.13.* / 2009-01-28 09:23
Ta Tarcze jest nam potrzebna jak piate kolo u wozu. Skoniczyc z ta parszywa tarcza a po za tym zastanwia mnie gdzie podziali sie pacyfisci. UE to kolchoz z 1 milionem urzedasow. wszyscy przegrancy z 27 czlonkow UE, znajduja w niej cieple posadki i dalej trwonia pieniadze podatnika. To wola o pomste do niebios.
Pajchiwo / 2008-11-17 19:25 / Tysiącznik na forum
Heh - jak Rosjanom coś przyjdzie do głowy to też oberwiemy po tyłkach.
Jak tarczy nie będzie to dostaniemy za co innego (chociażby za to, że zblokowaliśmy Rosję w negocjacjach).
W każdym wariancie dostajemy po tyłku, więc pozostaje nam albo nie robić nic, albo robić to co chcą od nas goście którzy nas do tej pory nigdy nie najechali i dodatkowo coś przy tym ugrać dla siebie.
Sam urodziłem się w Polsce , pamiętam "przyjaźń" byłego ZSRR i nie mam złudzeń co do dzisiejszych intencji Rosji.
Co do intencji USA zresztą również.
Pamiętam też działania polityczne ZSRR mające na celu przerzucenie odpowiedzialności za złą sytuację w swoich krajach za granicę. Sam byłem świadkiem, jak kupując na terenie dzisiejszej Ukrainy kilo ziemniaków, trzeba było dać jeszcze na pół kilo więcej dla "niegospodarnych" Polaków...
Te animozje w nas tkwią i determinują nasze nastawienie.
Nie da się ich IMHO zniszczyć, a na pewno grożenie nie jest na to sposobem.
Nie da się też zapomnieć o tym, że mamy takie państwo jak Rosja za plecami - jesteśmy pionkami, więc musimy trzymać z kimś silniejszym - z USA dotąd nie trzymaliśmy, więc czemu nie?
Tak to widzę.
leb32 / 2008-11-16 14:22
Grozby rzadko kiedy przynosiły pożytek którejkolwiek stronie. Gdybyśmy wykonali sondaż
wśród mieszkańców naszej planety, czy chcą wojen, będąc jej ofiarami ?.
Przypuszczam, ze około 90% obywateli byłoby przeciwnych.
Stąd wynikałby wniosek, że w wyborach powszechnych, wybierani przez nas politycy a z pośród nich tworzone rządy, nie spełniają naszych oczekiwań !
pan władek / 85.222.86.* / 2008-11-16 13:02
do OB i Axxel jesteście Państwo przykładem, że 200 lat rusyfikacji osiągnęło spore sukcesy. Nie jesteście Państwo w stanie myśleć, że Polska to samodzielny kraj, mający interesy, cele i prawo do organizowania życia w kraju oraz kontaktów zagranicznych zgodnie z własnymi oczekiwaniami. Zawsze uważacie Państwo, że ma prawo do wszystkiego, o ile nie narusza to interesów Rosji. W tej sytuacji nie jest to państwo suwerenne. O to, żeby Polacy myśleli zawsze - a co na to Rosja? (dokładnie tak wypowiedział się śp. B. Geremek na wieść o rozpoczęciu negocjacji o wstąpieniu Polski do EWG, wtedy jeszcze) Rosja walczy jak już powiedziałem 200 lat. Sukces pełen, bo ludzie tacy jak Państwo sugerujący, że są wykształceni i rozsądni, ponad tępą gawiedzią, każdą myśl rozważają tak jakby mieli wszczepiony gen "nie szkodzić Moskwie". Ciągłe usprawiedliwianie każdego jej posunięcia. 17. września z rosyjskiego punktu widzenia był logiczny. Korzyść dla państwa rosyjskiego przede wszystkim i to osiągnęli.

Gratuluję drodzy Państwo sztampowości myślenia zgodnego z oczekiwaniami mocodawców.
axxel / 83.143.213.* / 2008-11-17 01:00
obawiam się że , tym co pan władek napisał, pokazał jak wygląda sztampowość, ba od razu z diagnozą, jestem zrusyfikowany
Bardzo ciekawe, tylko jak? w Polsce mieszkam od 18 lat,
urodziłem się w Argentynie, nauki pobierałem i potem pracowałem w USA,
mozliwe że rusyfikowano mnie telepatycznie , w kazdym razie dziekuje za diagnoże, mi do głowy nie przyszło by że, jestem zrusyfikowany,
ale to prawda nie jestem rusofobem, ale też nie jestem rusofilem, chociaz moi przyjaciele mówia mi abym dał sobie spokój z czatami, na czatach normalni nie wypowiadaja sie , mozna je poczytac ale tylko po to aby zobaczyc jaki jest stan fobi u wypowiadających się, jestem innego zdania, uwazan że, można spotkac na czatach interesujące wypowiedzi, niepodszyte fobią, chociaż niekoniecznie obiektywne.
Obawiam się że, jezeli u wiodących polityków , wystepuja jakies widoczne fobie , to jest to niepokojące dla kraju, to co Polska wyczynia w polityce miedzynarodowej , jest tak odbierane, tu w Polsce ludzie nie dostaja tych wszystkich informacji jakie krazą po świecie,
Po prosu warto zastanowic sie czy interes "sojusznikó" Polski , jest interesem Polski.
Tylko tyle, natomiast to, do jakich kto wniosków dojdzie, czy jest odporny na propagande i manipulowanie, czy ma wiedzę, czy zachowuje rozsądek, czy ma raczej tendencje do pieniaczenia , to juz inna inność, jak to juz kotos mi powiedział

Moje komentarze odbierane czesto sa jako pro rosyjskie, może i tak, ale sa takie w odpowiedzi na to co czytam, nie moga byc inne, moze jestem rusofilem, bo nie nawołuje do nienawiści, do pieniaczenia?
Takim przykładem, kraju który potrafi zyc z trudnym sasiadem jakim jest Rosja, jest Finlandia, ale cóz Finowie to nie Polacy, podobno od wojowania , wolą pracę.
sc / 99.232.235.* / 2008-11-17 03:04
O axxel, a ja cie bralem za znacznie mlodszego. Teraz rozumiem . Ale i tak nie mozesz pamietac sklepow z pustymi polkami lub wypelnionymi wylacznie butelkami z octem. Za mlody jestes i nie slyszales, ze zony kombinowaly sobie podpaski z kupowanych w kioskach Trybuny Ludu. Byla to o najwiekszym formacie gazeta i sluzyla czesto jako papier toaletowy, ktorego tez nie bylo zreszta.
Zauwazylem cos, i mysle, ze jeszcze pare takich dyskusji to cie zmienimy na nasza strone. Bardzo sie ciesze, ze nas poinformowales, ze mieszkasz dopiero 18 lat w Polsce.
932 / 89.77.15.* / 2008-11-16 13:51
17 września dla Rosji był o tyle logiczny że odsunął ewentualną linię konfrontacji o 200 km na zachód. Jak pokazuje historia prawdziwą korzyść (kosztem Polski i ... właśnie Rosji) uzyskali Litwini, Ukraińcy, Bialorusini.
O.B. / 89.171.19.* / 2008-11-15 17:32
Czytanie tego postów przyprawia mnie o nudności...

Małostkowość, pseudo patriotyzm, niby duma narodowa... Szkoda gadać. Polska od 16 wieku była i pozostaje osłabiona wskutek działań przedstawicieli Narodu Polskiego! Przecież w Sejmie zasiadają osoby wybrane w demokratycznych wyborach, rządzą Polską osoby, które zostały wybrane przez Naród, a zatem legitymują się mandatem do sprawowania władzy. Jednakże to Polacy osłabili Polskę przed rozbiorami, co zresztą było podstawową ich przyczyną...

Mądry Polak po szkodzie... Wcale nie mądry i nigdy nie zmądrzeje. Niestety. Polskę nie stać na to, żeby dyktować warunki na forum międzynarodowym... za mały kraj, za mało sił, za duże ambicje, nie do zrealizowania. A małostkowość, złośliwość i zwyczajny brak kultury aż bije po oczach...

Niektórzy, drodzy Panie i Panowie, robią z Rosją ("znienawidzoną") interesy, promują polskie produkty i wyroby i całkiem dobrze na tym wychodzą. Nie! Tak nie można! Trzeba wyciągnąć szabelki i z tym ekwipunkiem próbować powstrzymać czołgi!!! To jest polskie!!! To jest nasze!!!

Życzę powodzenia... Lecz wiem, że tego typu próby są z góry skazane na klęskę. Próbujcie wojować z Rosją i całym światem... albo wysilcie się chociażby na żałosną próbę dyplomacji i rozmów na poziomie.
axxel / 83.143.213.* / 2008-11-15 22:51
nie przejmuj się zbytnio komentarzami innych forumowiczów, wystarczy abyś sam zachował rozsądek, co zresztą widać po wypowiedzi, :)

dla wielu pieniących sie .. nie do pomyślenia jest, aby Polska mogła mieć dobre stosunki ze wszystkimi sąsiadami, z kim wtedy wojowali by? poza tym nie sądzę aby nienawistne komentarze były dziełem zwykłych Polaków, są to chyba działacze jakichś organizacji, wojowniczych, dla których sensem ich istnienia jest szukanie wroga, a dowodem patriotyzmu jest szabelka i śmierć na polu chwały, mało komu do głowy przyjdzie ze lepszym przejawem patriotyzmu było by życie i praca dla rozwoju Ojczyzny, taka solidna pozytywistyczna praca.

Polska wtedy będzie miała znaczenie jak będzie silna gospodarką, zasobna i zamożna, zamożnoscią obywateli, potrafiąca wykorzystać wszystkie atuty swojego położenia geograficznego,
niestety z powodu pieniaczej polityki i pieniactwa części swoich obywateli .. często położenie geograficzne Polski było jej przekleństwem
Jak Polska będzie dostatecznie silna i samodzielna, stanie sie podmiotem a nie przedmiotem międzynarodowych rozgrywek wielkich.
poza tym proszę zobaczyć na tytuł newsa "Ławrow znowu grozi" fajny tytuł co nie? reakcja Rosji była do przewidzenia .. skoro grozi sie Rosji to Rosja odpowiada tym samym .. na dodatek środki odwetowe chce ustawić na swoim terytorium a nie na cudzym,
no ale to lepiej brzmi ze Rosja grozi :) , przeciętni ciułacze nie połapią sie przecież o co chodzi. przynajmniej tak zakłada pijar :)
sc / 99.232.235.* / 2008-11-16 07:52
Drodzy panowie O.B. i axxel, Mnie tez niektore posty przyprawiaja o nudnosci. Mowie sobie, ze to jest przekroj spoleczenstwa polskiego. Wlasciwie to chetnie bym sie z wami zgodzil ale nie w calosci poniewaz sytuacja Polski jest o wiele bardziej skomplikowana niz to probowaliscie przedstawic. Jest kilka spraw, ktore tez powinniscie wziac pod uwage. No dobrze, zacznijmy od 16 wieku. Wtedy zaczelo sie oslobienie Polski, ktore trwa do dzisiaj. Powodem takiej sytuacji bylo i jest pieniactwo pewnych grup ludzi. Zakladamy, ze moznaby sie z tym twierdzeniem zgodzic. Zastanowmy sie przez chwile, kiedy Rosja, od chwili oslabienia Polski w 16 wieku, nie wyciagala po nia reki. Tylko dwa razy. Pomiedzy I i II wojna swiatowa oraz od gorbaczowskiej pierestrojki do dzisiaj. Historia nam pokazuje, ze w tych wlasnie dwoch momentach, Rosja przechodzila przez cykl wyjatkowego oslabienia. Przez 350 lat tylko dwa razy Rosja nie wyciagala reki na Polske. Czy chciala? Pewnie tak, ale nie mogla. Czy szanowni panowie maja jakies podstawy aby sadzic, ze trzeci raz to sie nie stanie? Chyba nie, poniewaz tego nikt nie wie. Slusznie O.B. pisze, ze Polskę nie stać na to, żeby dyktować warunki na forum międzynarodowym. Dlatego Polska szuka sojusznikow. Pierwszy raz Anglia z Francja a teraz z USA. Czy obecnie jest jakis inny wybor? Nie, nie ma. Wiecej powiem. Gdyby Polska nie weszla do NATO i nie wybrala za sojusznika USA to moglaby byc pod wplywami rosyjskimi juz teraz. Czy byl dla Polski jakis inny wybor sojusznikow? Nie, poniewaz tylko USA moze sie przeciwstawic agresywnosci Rosji. Nie wszyscy pamietaja, ale USA jako sojusznik Polski sprawdzil sie wielokrotnie. Pomagali juz w czasie wojny, po wojnie Polska wymarlaby z glodu gdyby nie amerykanska zywnosc. Maka, slynna mamalyga itp. Banki amerykanskie udzielaly kredytow a nawet podarowaly olbrzymie sumy. Ot tak, za nic. Bylo Radio Wolna Europa, ktora ludzi psychicznie podtrzymywala na duchu. USA zawsze byla za narodem polskim. Panie axxel, ja do pana nic nie mam, tylko co pan pisze jest zbyt jednostronne. Posluchaj mnie. Czy Rosja jest krajem agresywnym? Tylko nie probuj odpowiadac w ten sposob ,,a USA to nie sa, a Irak to nie agresja...’’ i nie obraz sie za to bo chodzi o zrozumienie faktow. Czy Rosja jest agresywna? Tyle krajow zostalo uwolnionych ostatnio jak Polska, Czechy, Slowacja, Rumunia, Kazachstan itd...A ile krajow chcialo i chce uwolnic sie z pod rosyjskiej opieki. Dlaczego tak sie dzieje? Ucisk rosyjski nie podoba sie innym narodom w takim samym stopniu jak nie podobal sie Polakom. W takim kraju jak Lotwa, rusyfikacja tak gwaltownie przebiegala, ze Rosjanie stanowili do niedawna wiekszosc. Na Olbrzymiej Ukrainie narod by potwornie rusyfikowany, to wszyscy wiedza. Moze dopiero 7 lat temu zmieniono, ale przez caly ubiegly czas,wszystkie programy TV byly wylacznie po rosyjsku. W szkolach uczonono sie wylacznie w jezyku rosyjskim. To bylo zabijanie z premedytacja etnicznej kultury narodu. Jest rzecza logiczna, dla kazdego narodu zadbac o swoje bezpieczenstwo. Wiele wyzwolonych krajow z pod dominacji rosyjskiej widzi w NATO jedyna szanse na zabezpieczenie swojej wolnosci. Examplum: Ukraina i Gruzja. Jest jeszcze jeden fakt znamienny. Sami Rosjanie wyjezdzaja z Rosji i to w duzych ilosciach. Aklimatyzuja sie w nowych krajach bardzo szybko. Ludnosc Rosji gwaltownie maleje.
Lawrow nie ma nic do tego, jezeli jakis kraj chce wstapic do NATO. Z punktu widzenia tego kraju jest to jedyna szansa na przetrwanie jako narod i nie ma nic wspolnego z checia rozszerzania na sile NATO. Kwasniewski ma zupelna racje mowiac, ze nie mozna pakowac Rosjan w slepa uliczke. Jest to zbyt niebezpieczne. Wracajac do tarczy to wielokrotnie pisalem w przeszlosci, ze dla bezpieczenstwa Polski bedzie lepiej wybudowac siec autostrad oraz przesunac dowodztwa wojskowe z Warszawy do innych stron kraju niz pakowac sie w systemy obronne, ktore za trzy lata moga byc zastapione czyms rewelacyjnie lepszym.
Pan axxel mowi, ze Polska wtedy będzie miała znaczenie jak będzie silna gospodarką, zasobna i zamożna. Piekne slowa. Trudno sie z tym niezgodzic. Dodam, ze trzeba jeszcze to obronic. Skoro pieniactwo pewnych grup w Polsce przyczynilo sie w przeszlosci do jej upadku to panowie O.B. oraz axxel musza sie zgodzic, lub zalozyc, ze to jest calkiem prawdopodobnym, ze obecne pieniactwo w polskiej polityce wewnetrznej i zewnetrznej nie przyczyni sie do wzrostu znaczenia Polski w swiecie. Po prostu Polska bedzie tam gdzie jest. Zawsze biedna, zagrozona od wschodu i zawsze bedzie w niepewnosci. Mozna ta sytuacje troche poprawic. Polska powinna sie zaczac zbroic sama. Zainstalowac wlasna tarcze, bez pomocy USA i bez broni nuklearnej. Jest bardzo duzo mozliwosci. Pisalem juz o tym.
Na koniec, nie ma nic zlego w kontaktach gospodarczych z Rosja na partnerskich warunkach. To jest bardzo potrzebne. Z wyjatkiem kontraktow, ktore rozwijaja rosyjski przemysl militarny. No i na koniec USA jako sojusznik Polski jest ba
sc / 99.232.235.* / 2008-11-16 07:59
No i na koniec USA jako sojusznik Polski jest bardzo potrzebna.
O.B. / 89.171.19.* / 2008-11-16 12:00
Panie drogi, gratuluje sztampowości myślenia:)

Otóż muszę Pana rozczarować... USA nie mają sojuszników, mają wyłącznie środki do osiągnięcia własnych celów. Takim środkiem na chwilę obecną jest Polska. Czy Polska coś ma - jakiekolwiek profity - oprócz możliwości dumnego nazywania siebie "małym wiernym sojusznikiem USA"?? Odpowiedź brzmi "nie". Należy również podkreślić, że to nie jest wyłącznie mój osobisty punkt widzenia, tylko gołe fakty...

Obawiam się, i oby to były tylko moje obawy, że USA wykorzystają Polskę dla osiągnięcia swoich celów i później uprzejmie podziękują za współpracę. Proszę sobie przypomnieć, że przycisk do uruchomienia rakiet z tzw. tarczy rakietowej znajduje się również w USA i to oni, a nie my - Polacy - będą decydować o czasie odpalenia rakiet i ich celu... Dlatego też nie burzmy się, że Rosjanie stawiają rakiety na swojej granicy... każdy na ich miejscu zrobiłby to samo.

I przy okazji... nie wiem skąd posiada Pan Szanowny informacje, że Rosjanie masowo wyjeżdżają z Rosji. Moje wieloletnie obserwacje tego nie wykazały, a już proszę mi wierzyć, że z Rosją mam dużo wspólnego i wiem, jak tam wygląda sytuacja.

Podsumowując, niech się Pan cieszy nadzieją na sojusz z USA. Trzymam kciuki, żeby nie wyszło jak zawsze...mądry Polak po szkodzie.

Pozdrawiam serdecznie,
sc / 99.232.235.* / 2008-11-17 02:40
Jak panu wiadomo, USA sa zlepkiem wielu narodowosci. Najliczniejsze grupy to: Brytyjczycy, Niemcy, Irlandczycy, Wlosi, Chinczycy, Polacy...itd. Drogi panie O.B. , mysle, ze to nie trudno zrozumiec, ze te grupy etniczne beda chcialy utrzymywac jak najlepsze kontakty z krajem , z ktorego pochodza. 1/3 Polakow mieszka w USA. Polska tez chce miec jak najlepsze stosunki ze swoja diaspora jak rowniez z krajem gdzie oni zyja. Ludzie zaczynaja organizowac wspolne przedsiebiorstwa, zaczynaja wspolpracowac w roznorodnych dziedzinach i powoli zaczyna sie tworzyc sojusz. Dobrym przykladem jest to, ze wszystkie kraje anglojezyczne trzymaja sie razem. USA maja wielu sojusznikow. Mozna co prawda miec rozne zdania o poczynaniach administracji ale to juz inna sprawa. Czytajac kilka poprzednich panskich komentarzy nie spodziewalem sie uslyszec takich nic nie znaczacych argumentow. Gole fakty... mozna znalezc w oficjalnych raportach publikowanych przez ONZ i dostepne dla wszystkich na internecie. Mozna tam znalezc ile osob, z jakich krajow i dokad wyjezdza najwiecej. Mozna zajrzec do rocznika statystycznego i sprawdzic fakty. Pisze pan ,,że USA wykorzystają Polskę dla osiągnięcia swoich celów i później uprzejmie podziękują za współpracę...''. No to ja sie spytam, a o co panu wlasciwie chodzi. Brzmi to bardzo mgliscie. Pan powinien powiedziec jakie cele pan mial na mysli i o jaka wspolprace panu chodzilo i w odniesieniu do czego, aby nie brzmialo to infantylnie. W jaki sposob i w jakich ilosciach USA pomogly Polsce w przeszlosci zupelnie pan przemilczal. Dlaczego? Przemilczal pan takze to, ze Lawrow szantazuje Europe dostawami surowcow energetycznych, ktora z kolei kladzie na Polske naciski o zmianie postanowien gospodarczych i politycznych. Jesli chodzi o przyszla pomoc to sprawa wyglada w ten sposob, ze temu kto nic nie umie, to daje sie talerz zupy zeby sie najadl. Jezeli nikt glodny juz nie chodzi to pomoc polega na tym, ze sie mowi: sluchaj, mozesz zrobic bardzo duzo. Jest to tzw ,,know-how'' . My ci powiemy co mozesz zrobic i w jaki sposob i masz do tego mlotek (lub inne narzedzia) a reszta zalezy wylacznie od ciebie samego. To jest najlepsza pomoc jaka moze byc zaoferowana komukolwiek i taka wlasnie pomoc przynosi najwieksze efekty. Na takim etapie rozwojowym (know-how'') znajduje sie obecnie Polska. Odnioslem wrazenie, ze pan ciagle liczy na talerz zupy...
Nigdy nie twierdzilem, ze pan nie posiada wielu kontaktow z Rosja...:)
O.B. / 89.171.19.* / 2008-11-15 23:22
W końcu znalazł się ktoś rozsądny na tym forum:)

Nie przejmuję zbytnio powyższymi wypowiedziami. Zastanawia mnie tylko jedno. Internet - to wolne medium, więc pisać może każdy. Co sobie żywnie zechce. Wychodzi więc na to, że większość społeczeństwa myśli stereotypami, przejmując bez chwili namysłu to, co im zapodadzą media... straszne... Przecież czasami wypada pomyśleć odrobinę, przeanalizować...

Pobożne życzenia... Ale, jak widać, są osoby, dla których moje postulaty myślenia i analizowania nie są obce... I to mnie cieszy:)

Pozdrawiam i powodzenia życzę
lolek000 / 2008-11-15 15:25 / portfel / Tysiącznik na forum
Kłamstwo, przemoc i śmierć to jego tlen.
Toreon / 83.24.169.* / 2008-11-15 15:00
W kwestii rakiet on chce żeby głos zabrała cała UE, a gdy ważyła się sprawa eksportu polskiego mięsa, nie chcieli rozmawiać z całą Unią tylko pojedynczo z zainteresowanym krajem. Gadają jak im wygodnie. Chory zakłamany kraj. Oby dalej od tej kultury azjatyckiej w Europie
Gall# / 213.158.196.* / 2008-11-15 14:31
Rosjanom łatwo przychodzą takie słowa i nie ma co się dziwić, kiedy maja do czynienia z unijnymi ciotami - tan Sarkozy jest warty Tuska- i młodym Murzynem-socjalistą w US.
DOZ / 2008-11-15 15:25 / Ciemno widzę
Najwyraźniej unijne cioty i Murzyni-socjaliści nie boją się tak histerycznie Rosji jak Ty i dyskutują zamiast kulić się w popłochu za cudzą tarczą. Masz jakieś lepsze pomysły? Czy Anonim# owe ujadanie na forach to wszystko co masz do zaproponowania?
Gall# / 213.158.196.* / 2008-11-15 21:53
Oczywiście, i nie jest to nic odkrywczego - Polska ma szansę skupić wokół siebie swoich naturalnych sojuszników, państwa bezposrednio zagrożone imperialną polityką Rosji - to próbuje robić Prezyden.
Unijne cioty udaja, że nie boją się Rosji bo:
1 interesują je tylko punkciki paparcia w sondazach i tęczowa wolność
2 realne zagrozenie dotyczy na razie nie ich, tylko narodów i tak przyzwyczajonych do rosyjskiego jarzma wiec w ich ocenie nie ma powodu do odaw.

O jakim "chowaniu się" myślisz DOZ? Uważasz, że jakąś alternatywa dla suwerennej i odważnej polityki opartej na wspólnocie interesów grupy państw jest głupkowate szczerzenie zebów i nadstawianie pleców do klepania to robi Tusk - ta kobyła ?
DOZ / 2008-11-16 02:11 / Ciemno widzę
Różnica zdań między nami wynika stąd, że Twoje tezy oparte są na założeniu, że Rosja zagraża Polsce: państwa bezposrednio zagrożone , realne zagrozenie dotyczy na razie nie ich - to Twoje słowa. Piszesz o odważnej polityce, tymczasem Twoje pomysły wynikają z poczucia zagrożenia. Piszesz o suwerennej polityce, a godzisz się na stacjonowanie w Polsce obcych wojsk.
Jaka jest alternatywa? Otóż alternatywą jest właśnie postulowana przez Ciebie odważna polityka - możemy rozmawiać z Rosją tak, jak rozmawiamy na przykład z Czechami - jak sąsiedzi, partnerzy. Manifestując bez przerwy nasze lęki, szukając nieustannie sojuszników, którzy nas w razie czego obronią, sami siebie stawiamy w pozycji małego, słabego kraiku.
Napisałem wcześniej "możemy", powinno być raczej "moglibyśmy", bo jest niestety jedna przeszkoda, której nie potrafimy przezwyciężyć - jest nią chorobliwy strach, czyli fobia - rusofobia...
Gal# / 213.158.196.* / 2008-11-16 09:59
Trudno mi uwierzyć, że takie poglądy moze głosic rozsądny człowiek, znając historię naszego kraju i swiata. Imperializm rosyjski jest faktem - do dziś nie uwolnili większosci swich zdobyczy kolonialnych, z utratą ninnych ne mogą się pogodzić do dzisiaj. Nie słyszałeć o ostatnim konflikcie w Gryzji, przygotowaniach do aneksji Krymu, bojówkach rosyjskich mniejszości w krajach bałtycjich?
Obecności zaproszonej amerykańskiej bazy na naszem terytorium nie postrzegam jako ograniczenia naszej suwerenności - wprost przeciwnie - jest jej gwarantem i jest obustronnie korzystna.
Wbrew temu co piszesz nie mozemy rozmawiać z Rosją "jak rozmawiamy np z Czechami, bo Rosja tego nie chce - ch interesy są sprzeczne z naszymi i okazyją to bez cienia skrepowania przy kazdej okazji. Natomiast interesy nasze z czaskimi są zbieżne (tak politycznie jak gospodarczo w ramach UE) i z nimi stosunki dobrosąsiedzkie są mozliwe.
Czy jestem rusofobem? - mów to wnukon pomordowanych sowieckich łagrach
DOZ / 2008-11-16 14:36 / Ciemno widzę
Anglicy i francuzi też mieli swoje imperia i swoje kolonie, amerykanie wytępili indian. Nas najechali kiedyś szwedzi, a austriacy uczestniczyli w rozbiorach. O niemcach już nawet nie wspomnę. Nie powołuj się na historię, bo robisz to wybiórczo i traktujesz ją instrumentalnie.
Rosja najechała kiedyś Finlandię - czy teraz finowie montują jakieś antyrosyjskie koalicje? Czy czesi, mimo zaszłości, nie współpracują z niemcami? A stosunki Francja-Niemcy - niemcy zabili w ubiegłym wieku miliony francuzów, a mimo to dogadują się teraz wręcz wzorcowo. Są w Europie mikro-kraiki, całkiem bezbronne, a mimo to bezpieczne.
Czyli jednak można. Problem tkwi w nas samych, to my robimy z Polski wiecznie obrażoną, nadąsaną, jęczącą, jątrzącą, wystraszoną ofiarę. Ofiarę sąsiadów, czy ofiarę losu, jak sądzisz?
Gall# / 213.158.196.* / 2008-11-16 18:05
No właśnie; są kraje z którymi można pokojowo sasiadować, i takie z którymi nie można, jeśli nie dysponuje się odpowiednią siłą odstraszającą.
Rosyjskie fobie nie powinny usprawiedliwiać prób ingerencji w sprawy Polski
Pozdrawiam
Bolszewkik / 87.205.200.* / 2008-11-15 13:26
Niech oni się zajmą swoimi sprawami, a nie plączą w polityce wewnątrz europejskich i wszystkich z wszystkimi kłucą

Najnowsze wpisy