podrózniak
/ 77.88.145.* / 2012-01-05 21:11
Lekarze to największa szara strefa Gdzie te kasy fiskalne ,które przysporza miliardy oszczędności państwu
Zagranica -tam jeżżą tylko ci najbardziej pracowici bo charówa od rana do wieczora,a szacunek dla pacjenta jest obligatoryjny
Nie tak jak w tym kraju ,gdzie frustrat lekarski prawie pluje pacjentowi w twarz bo mu się robić nie chce . Studia medyczne to farsa ,testy zaliczeniowe krążą od lat tylko kolejność pytań sie zmienia ,wykuwaja formułki na pamięć i zaliczają ,a potem bladego pojęcia nie mają o zależnościach przyczynowo-skutkowych
Jak zwiększą limity przyjęć na kierunki lekarskie to lekarze nie będą juz tak cwani ,najlepiej reguluje rynek konkurencja Ten kto słaby odpada ,albo zostaje po znajomości na kontrakcie nfz jak to jest dzisiaj ,a pacjent jest skazany odgórnie na niekompetentnego pseudofachowca Za granicą jest wręcz wymóg konsultacji przez kilku lekarzy ,a tu jak sie jeden dowie ,ze idziesz do konkurencji to szlag go trafia bo jeszcze wyjdzie jak mało wiedział,no i kasa przepada
Szlag by trafił taką służbę antyzdrowia! Pacjenci wyjeżdżajcie na zachód lub do Skandynawii tamjest większa szansa na fachowa opiekę i pewniejsze przeżycie