Aborygen
/ 83.21.218.* / 2007-06-04 15:00
Lepper twierdzi, że on nie jest winien, ponieważ była to decyzja związku, a nie jego osobista. On czynił to czego oczekiwał od niego związek i tu, ten prostak, dowodzi swojej głupoty i braku oczytania. W tamtym tygodniu skazano zomowców, którzy strzelali u Wujka - odpowiadali osobiście mimo, że ich tam zaprowadzono. To pewnie byli dranie, ale nie wszyscy zabili kogoś, bo ich - chyba czternastu zabiło 9 ludzi, a więc odopowiedzialność zbiorowa. Pieciu skazano tylko dlatego, że tam byli. Na dodatek CHŁOP Lepper działał wyłącznie w imieniu własnym, ponieważ import zboża obniżał cenę zborza tego cepka. Jeżeli zomowcy mogli tłumaczyć się, że dostali rozkaz od najwyższych władz, to Lepper, w tamtym czasie, był najwyższą władzą tego pseudozwiązku, a tak uczciwie to była drabina do kariery najgłupszego premiera w całej historii Polski.