TAJEMNICZY SPONSORZE - UJAWNIJ SIĘ!
Dzień dobry. Napiszę od razu, że jestem kibicem żużla z Wrocławia i piszę do Pana ten list z prośbą o wsparcie sponsorskie z Pana strony dla mojej ukochanej drużyny - Sparty Wrocław. Jeśli Pan już góry wie, że nie będzie sponsorował wrocławskiego żużla, zdaje sobie sprawę, że nic nie wskuram, ale jeśli jest Pan ciekawym świata i ludzi człowiekiem, przeczyta Pan do końca ten list i dowie się jakie są marzenia tysięcy wrocławian. Oczywiście w liście będzie to ujęte poprzez pryzmat mojego widzenia, aczkolwiek jestem przekonany, że wielu z wrocławskich kibiców myśli podobnie. Na początek wpis z forum internetowego:
"Marzenia o żużlu we Wrocławiu...
- Po pierwsze obejmuje spadek liczony w miliardach Euro, a część inwestuję we wrocławski żużel. Oto mój plan:
- Obejmuję stery w Sparcie i wykupuję dla niej Stadion Olimpijski.
- Stadion Olimpijski remontuję na cycuś. Super nowoczesny, ale z zachowaniem charakteru obiektu. Żeby nie straszył jak miejski.
- w środku tegoż stadionu zostaje zbudowany od podstaw nowy tor o geometrii sprzyjającej walce w kontakcie, a do stworzenia projektu zostają wynajeci naukowcy Politechniki Wrocławskiej. Poprzez finansowane przeze mnie badania dochodzą do tego jaka geometria i nawierzchnia sprzyja temu by żużlowcy podczas wyścigu jechali jak najbliżej siebie.
- w środku toru zostają zbudowane: minitor do miniżużla i tor do speedrowera.
- zakładam szkólkę żużlową, minitorową i sekcję speedrowera. Łącze je z I drużyną Sparty z Ekstraligi w jeden silnie i prężnie działający klub WTS SPARTA WROCŁAW. Zatrudniam trenerów kupuję sprzęt i ogłaszam na mieście nabór do tychże szkółek i sekcji.
- w między czasie montuję pierwszą drużynę Sparty, tak aby do szkółek zgłaszali się młodzi wrocławianie zachęceni sukcesami I drużyny Sparty, które są nagłosnione we Wrocławskich mediach.
Żużel we Wrocławiu się kręci i nie koliduje z innymi sportami. Nie zabiera im dotacji jak to ma obecnie miejsce w przypadku miejskiego Śląska, który nie płaci za stadion, ma darmową reklamę i dojazdy kibiców na mecze.Już spadłem na ziemię. Dziękuję."
To są myśli człowieka, kochającego żużel, a poprzez to klub sportowy WTS Sparta Wrocław, który obecnie boryka sie z problemami finansowymi. Problemy związane są zarówno z funkcjonowaniem drużyny ligowej, jak i przede wszystkim z przestarzałą infrastrukturą (stadion), lub jej brakiem (w przypadku minitoru do szkolenia młodzieży). Moja prośba opiera się o jedną podstawową kwestię. Uratowanie wrocławskiego klubu z tradycjami, wrośniętego w miasto Wrocław od czasów powojennych. Wrośniętego poprzez historię, a także miłość wiernych mu kibiców. I właśnie ze względu na miłość tych kibiców, którzy poprzez swoją postawę podtrzymują tożsamość Wrocławia, warto pochylić sie nad tym problemem. Jak wiadomo powszechnie, w chwili obecnej we Wrocławiu piłka nożna pod każdym względem okołosportowym ma przewagę nad wszystkimi pozostałymi sportami naszego miasta. Nie chcę się w to wgłebiać, ale wiadomo, że obecne władze Wrocławia poprzez swoje wspieranie klubu miejskiego Śląsk Wrocław bardzo zaniedbują inne sporty. Zostawiam zatem tę kwestię, wiedziony nadzieją, iż sprawi Pan, że nie trzeba się bedzię do niej odnosić, właśnie dzięki Pana wsparciu finansowemu.
W latach 50 żużel był najpopularniejszym sportem we Wrocławiu, w dowód czego załączam link z artykułami z tamtych lat: http://www.sparta.wroclaw.pl/archiwum-prasowe.html
W latach 60 i 70 był równie popularny, a Imprezy Rangi Indywidualnych i Drużynowych Mistrzostw Świata gościły na nowoczesnym jak na tamte lata Stadionie Olimpijskim. Wrocław był stolicą polskiego żużla, a na stadion ściągało po kilkadziesiąt tysięcy widzów. Lata 80 przyniosły niestety zapaść i to nie tylko ze względu na kryzys Państwa Polskiego, ale także niechęć włodarzy naszego miasta do sportu żużlowego. Lata 90 przyniosły falę odrodzenia wrocławskiego żużla, dzięki wejściu do klubu Sparta Pana Andrzeja Rusko i stworzeniu przez niego klubu WTS Sparta. Wcześniej klub nosił nazwę WKM Sparta. Speedway przechodził renesans i był najpopularniejszym sportem w mieście. Sparta zdobyła 3-krotnie Drużynowe Mistrzostwo Polski, a Stadion Olimpijski gościł ponownie najlepszych żużlowców świata w nowo stworzonej formule wyłaniania Indywidualnego Mistrza Świata - Grand Prix (cykl turniejów od 1995 roku).
Sukcesy sportowe i organizacyjne nie poszły jednak w parze z inwestycjami w infrastrukturę i szkolenie młodzieży. Z biegiem lat działo się coraz gorzej w tych kwestiach. Stadion zniszczał do chwili obecnej do tego stopnia, iż redaktorzy Gazety Wrocławskiej w oficjalnych tekstach zaczeli nazywać Stadion Skansenem. Niewiarygodne, nieprawdaż? Odnowienie stadionu, który jest zabytkiem to wielka niewiadoma. Wątpliwe, że niechętne żużlowi władze miasta zechcą go wyremontować? A jeśli by juz to zrobiły, to tylko i wyłącznie w kontekście odnowienia zabytku, z pominięciem potrzeb głównego użytkownika stadionu, czyli klubu żużlow