W opinii Lewickiej-Banaszak rząd nie powinien spieszyć się ze zmianami w systemie emerytalnym i raczej poczekać, jakie ostatecznie decyzje zapadną w Brukseli w kwestii odliczania kosztów naszej reformy emerytalnej od długu publicznego
To może w końcu jasno umówmy się, czy grzebiemy znowu przy emeryturach dlatego, że zmusza nas do tego demografia, nieefektywność OFE i troska o byt przyszłych emerytów, czy też tylko dlatego by Brukseli bardziej podobały się nasze słupki księgowe ?