Łączę się w bólu z płk. Kadafim po utracie synów i wnuków i wstyd mi za NATO w którym chcąc czy nie chcąc tkwimy. Przykro, że nasz rząd cicho siedzi i nie stuknie pięścią w stół- dość tego bezprawia i zbrodni. Oficjalnie 30 tys. ofiar podjudzania, a ile faktycznie?

NAJPIERW GŁOWA KADAFIEGO POTEM POKÓJ

Banda morderców w białych kołnierzykach grabiących jedne narody, żeby strzelać i zabijać inne.
Grecję, Porugalię, Irlandię, Hiszpanię wykończyli od wewnątrz przekrętami finansowymi.
Polskę, Węgry, Bułgarię, Rumunię... etc. drenują i choć bania jeszcze nie pękła, to już wiemy, że agenda ma pełną kontrolę i kwestią czasu jest oficjalny sygnał.
Jaką łatkę nam przkleją? Leniuchów jak grekom?
Nie potrzebne są już dyskusje na temat prawdziwości "Protokołów Mędrców Syjonu" opublikowanych w 1920 roku, nie potrzebne jest już rozważanie teorii spiskowych.
Fakty mówią za siebie, a ślepi i głusi mają nadal prawo takimi zostać lub szukać prawdy w otaczającej nas rzeczywistości.

Kiedy wyślemy wreszcie naszych pijaczków na misję do Libii?

Śmierć najmłodszego syna libijskiego dyktatora wywołała natomiast euforię w obozie powstańców w Bengazi. Bojownicy wznosili radosne okrzyki i strzelali w powietrze. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, że w wyniku ataku NATO Kaddafi stracił swego syna - powiedział pułkownik Ahmed Omar Bani, przedstawiciel władz powstańczych.

mogliby choć dać tej bandzie cywilizowanego rzecznika